Forum Forum Niesamowite Strona Główna Forum Niesamowite

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Świetlane ciało
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Niesamowite Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dryf
Mega Super Forumowicz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Wto 21:06, 12 Lut 2008    Temat postu: Świetlane ciało

Zamiast wstępu:

Informacje zawarte w tej książce należy traktować wyłącznie jako model, bądź też punkt widzenia.

Żaden channel nie jest stuprocentowo dokładny, dlatego że odbierane wiadomości muszą przejść przez filtr ludzkiej zdolności pojmowania.

To Ty jesteś jedynym autorytetem, który decyduje, co w Twoim życiu jest "realne" i "prawdziwe".
----------------------------------------------------------------

Jest 383 wznoszących się planet w pięciu lokalnych Uniwersach. Jedną z nich jest Ziemia. Jako niosący Światło, inkarnowałeś prawdopodobnie na wszystkich tych planetach. Nasze inkarnacje tworzą tkankę łączną pomiędzy Uniwersami, gwiazdami i planetami. Pomagamy koordynować programy rozwoju rożnych planet i wspomagamy proces stapiania się Światów w jedno Uniwersum.

Wszystkie poziomy, opisane w tym modelu Świetlanego Ciała są nadal aktualne. Przechodzenie kolejnych faz mutacji może trwać lata, bądź minuty, zależnie od woli Ducha. Te poziomy nie są miarą osobistego rozwoju duchowego. Twój duch decyduje, który poziom Świetlanego Ciała, w danym momencie, najlepiej odpowiada Twojej siatce inkarnacyjnej w obrębie hologramu, a także rozwojowi tej planety. W rzeczywistości, w tym procesie, chodzi o rozwój całego gatunku i o kolektywną służbę dla Całości Życia.

.

Źródłem jest książka: „Co to jest Świetlane Ciało?" Tashira Tachi-ren

Będę zapodawał fragmenty.
Jak ktoś jest zinteresowany, mogę wysłać wersję elektroniczną, którą posiadam. Nie pamiętam jednak skąd ją ściągnąłem. Sad

dryf

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cykada
Arcymistrz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 80 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Wto 22:41, 12 Lut 2008    Temat postu:

Jestem zainteresowana! I dziękuję. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dryf
Mega Super Forumowicz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Śro 19:33, 13 Lut 2008    Temat postu:

Gdy spoglądamy na Ciebie, widzimy ogromną, wielowymiarową Istotę. Tylko mała cząstka Ciebie znajduje się w tym ciele i ta mała cząstka myśli, że jest całością. Ale wielu ludzi zdaje sobie już sprawę, że tak nie jest. My widzimy Ciebie we wszystkich wymiarach i w całej Twojej wielkości.
Ty, który to czytasz, jesteś również w służbie światła i masz tu zadanie do wypełnienia. Przyszedłeś tu, by pomóc planecie Ziemi w Przejściu. Jesteś w tym prawdziwym specjalistą, bo robiłeś to już niezliczoną ilość razy.

Za każdym razem, gdy planeta zmierza do Światła, ten powrót do domu, z oddzielenia, to niepowtarzalne zjawisko. Ten proces przebiega inaczej dla każdej planety i cywilizacji. Ten model, który tu opisuję, dotyczy planety Ziemi i ludzkiego gatunku.
Jest jeszcze 383 innych planet, które równocześnie z Ziemią zmierzają ku Światłu. Większość z Was inkarnowała również na tych planetach. Jednak Ziemia jest czymś szczególnym. Doświadczyła największego z możliwych oddzielenia od Źródła i powraca teraz do domu. I uda jej się to. Nie dojdzie do żadnej Apokalipsy w tej rzeczywistości.
Był co prawda czas, gdy nie byliśmy całkowicie pewni, czy uda się tej planecie powrócić do domu. Lecz teraz świętujemy, bo jesteśmy całkowicie przekonani, że do tego dojdzie.

Gatunki mogą wznosić się, ewoluować, podczas gdy ich planeta nie rozwija się razem z nimi. Wasz gatunek nie jest pierwszym, który dąży do rozwoju na tej planecie. Przed wami były już cztery takie rasy. Tym, co czyni obecny proces tak cudownym, jest fakt, że planeta Ziemia również się rozwija. Ziemia jest świadomą, żyjącą istotą. Zgodziła się na tę grę oddzielenia pod warunkiem, że też będzie mogła ewoluować.

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiara
Mistrz



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Francja

PostWysłany: Śro 20:15, 13 Lut 2008    Temat postu: Ewolucja Ziemi.

Ziemia ewoluuje? Raczej gromadzi w sobie informacje na temat tego jak jest traktowana i jak dzieki niej na niej moga zyc i ewoluowac istoty na niej zyjace. Ziemia nie jest energia osobowosciowa ktora moze podejmowac decyzje. Zostala stworzona do wypelnienia okreslonego zadania i tak sie dzieje. Porownajcie to do mini ziemi ktora mozecie sobie sami utworzyc z dostepnych produktow , zasadzic rosliny , zapelnic zwierzetami , ludzmi sie nie da, ale Ziemia nie bedzie decydowala o niczym , bedzie natomiast procesami reagowala na to co sie w stosunku do niej robi.
Kiara


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dryf
Mega Super Forumowicz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Śro 21:33, 13 Lut 2008    Temat postu:

Kiara napisała:
Cytat:
Porownajcie to do mini ziemi ktora mozecie sobie sami utworzyc z dostepnych produktow , zasadzic rosliny , zapelnic zwierzetami , ludzmi sie nie da, ale Ziemia nie bedzie decydowala o niczym , bedzie natomiast procesami reagowala na to co sie w stosunku do niej robi.


Kiaro

Porównujesz planetę Ziemię, do garści ziemi wsypanej do doniczki. Sad
Coś chyba nie tak!
Odcięnta noga człowieka, też nie jest człowiekiem i rozwijać się nie będzie.

Planeta "żyje". Myślę że jesteś tego świadoma.
Ewoluuje. Zmienia sie nieustannie. Otoczona jest aurą. Porusza się w przestrzeni.
Nawet jak bym sie uparł, to też byłoby do udowodnienia że, nawet ta niewielka ilość ziemi w doniczce taż ewoluuje.

Piszesz że, Ziemia nie decyduje o niczym? Oj Kiaro! Chyba jednak decyduje i to o wszystkim. To tylko nam tak się wydaje że o wszystkim decydujemy.

dryf

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiara
Mistrz



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Francja

PostWysłany: Śro 22:24, 13 Lut 2008    Temat postu: Ewolucja.

Wszystko ma swoja skale ziemia w doniczce swoja planeta swoja, rowniez specyfike i aure dzieki istotom na niej zyjacych i tych nad i tych w ziemi i tych pod ziemia. To jest niewatpliwe, zmienia sie jej struktura ale tylko dzieki organizmom na niej i w niej zyjacych. Natomiast jezeli chodzi o swiadomosc osobowosciowa Ziemi? Tego ona nie ma, nie moze podjac decyzji ze cos chce a czegos nie, wybuchy wulkanow ipt. nie sa decyzja ziemi jako takie tylko efektem naszego posredniego i bezposredniego dzialania. My ludzie powodujemy efekty ktore sa dla nas kataklizmami wyplywajacymi z ziemi a nie jej reakcjami swiadomymi na nasze zachowanie. Tak nie jest, to mialam na mysli. Sa to ekologiczne procesy posrednio i bezposrednio spowodowane przez czlowieka.
Wiem to od Myslicieli , dla mnie jest to jak najbardziej logiczne. Jest to energia zywa zageszczona do formy materii ale nie posiadajaca wlasnej swiadomosci tworczej , zostala stworzona z pierwiastkow i elementow w okreslonym celu. Kiedy wypelni swoja role do konca nastapi jej dematerializacja, rozlozy sie powrotnie na wszystkie pierwiastki i elemety.
Kiara


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dryf
Mega Super Forumowicz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 18:06, 14 Lut 2008    Temat postu:

cytat
Cytat:
Gatunki mogą wznosić się, ewoluować, podczas gdy ich planeta nie rozwija się razem z nimi. Wasz gatunek nie jest pierwszym, który dąży do rozwoju na tej planecie. Przed wami były już cztery takie rasy. Tym, co czyni obecny proces tak cudownym, jest fakt, że planeta Ziemia również się rozwija. Ziemia jest świadomą, żyjącą istotą. Zgodziła się na tę grę oddzielenia pod warunkiem, że też będzie mogła ewoluować.

Kiaro. Wiemy o tym że, na Ziemi, przed nami, były już inne cywilizacje. Z zacytowanego fragmentu wynika że , było ich cztery. Tak też się ocenia i w innych źródłach.
Te cywilizacje, jak rozumiem, ewoluowały do wyższej "gęstości" i zniknęły z naszego świata. Planeta jednak pozostawała.
Teraz słyszę wszędzie że, mamy się przenieść do innej gęstości, wraz z planetą. Czyli coś w tym jest.
Nie upieram się się że, decyzje te były uzgadniane z planetą jako istotą posiadającą osobowość w naszym, ludzkim rozumieniu. Może jest to osobowość innego rodzaju?
Nie jest tu istotne w wyniku czego, jakich działań, albo czyich decyzji,
planeta ma również przejść z nami wyżej. Jakoś nie chce mi się uwierzyć w to że to my o tym decydujemy.
A może to planeta decyduje o naszym zachowaniu lub myśleniu?
Może w wyniku jej wibracji jesteśmy tacy jacy jesteśmy? Znany jest powszechnie fakt wpływu pogody na ludzkie zachowanie a tym samym na myślenie. Wpływ pola magnetycznego, Księżyca itd.
O ile do przyjęcia ( z oporami ) jest koncepcja że gro ludzi zostało zgromadzonych pod mającym wybuchnąć wulkanem, w wyniku uwarunkowań karmicznych, to kto wobec tego wyciąga zawleczkę?
Sprawa jest oczywista przy wybuchu bomby atomowej. Tu ewidentnie działa czynnik ludzki. Ale z wybuchem wulkanu sprawa jest nieco inna.
Jeżeli myśleniem można spowodować wybuch wulkanu, to również powinno być możliwe jego cofnięcie lub powstrzymanie. Tyle tylko że to działa w jedną stronę. W stronę destrukcji. Nigdy konstrukcyjnie.

dryf

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dryf
Mega Super Forumowicz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 19:10, 15 Lut 2008    Temat postu:

Jak już pewnie wiesz, Twoja planeta przechodzi obecnie przemianę. Jej wibracja gwałtownie się podnosi i traci ona na gęstości. Materia, jaką znasz w trzecim wymiarze, to zagęszczona postać Światła. Ta gęstość teraz zmniejsza się, wibracja planety i żyjących na niej ludzi rośnie. To bardzo ciekawy proces.
Proces zagęszczenia w Twoim Uniwersum doszedł do punktu maksymalnego oddalenia od czystego Światła. Teraz ten proces się odwraca. To oznacza, ze może rozpocząć się powrót do domu, do punktu jedności. Obecnie na Ziemi jest siedem do ośmiu milionów osób, które mają za zadanie wspomóc ten proces. Oni są, jak mówią niektórzy, "zespołem planetarnego przejścia". Każdy z Was służących Światłu przyszedł tu z konkretnym zadaniem, upodobaniami i zdolnościami. Wielu z Was jest specjalistami w pomaganiu planetom na drodze do rozwoju. Robiliście to już tysiące razy. Za każdym razem, gdy jakaś planeta ewoluuje, jej ponowne zjednoczenie to niepowtarzalne zjawisko. Także radość z tego powodu bywa rozmaicie wyrażana, w zależności od tego, według jakich reguł toczyła się gra. TA gra zakładała osiągnięcie największego z możliwych oddzielenia od Światła. I zakończyła się ona sukcesem.
W 1988 roku gra została odwrócona. Większość z ludzi służących Światłu doznała czegoś co nazywamy "Aktywacją pierwszego poziomu Świetlanego Ciała". To było jak dzwon, który zabrzmiał w strukturze DNA - "Hurra, czas wracać do domu!". Wtedy rozpoczął się proces mutacji i przemiany. Chociaż ta przemiana przebiega najczęściej radośnie, czasami może się ona wiązać też z pewnymi trudnościami.

Ta planeta zmierza ku światłu, innymi słowy wstępuje na wyższy poziom. Ten proces przebiega stopniowo. To nie jest tak, że jeszcze dzisiaj jesteś materią, a już jutro światłem. Każdy człowiek podlega temu procesowi i większość z Was ma już połowę drogi za sobą.

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dryf
Mega Super Forumowicz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Sob 19:52, 16 Lut 2008    Temat postu:

Wymiary
Chciałbym Wam najpierw objaśnić różne wymiary, poziomy Istnienia. My posłujemy się dwunastowymiarowym modelem. Ta część Ciebie, która znajduje się w Twoim fizycznym ciele, istnieje w trzecim wymiarze. Ten wymiar bazuje na materii. Czwarty poziom nazywany też jest poziomem astralnym. Te dwa poziomy składają się na to, co nazywamy dolnym Światem Stworzenia. To są poziomy, w których rozgrywa się gra w oddzielenie. To jedyne poziomy, w których można utrzymać iluzję zła i dobra i w których można się czuć oddzielonym od Ducha i od innych. Jesteście w tym świetni. To była bardzo udana gra w oddzielenie, ale ona już się kończy.

Piąty, do dziewiątego poziomu, stanowią w naszym modelu średni Poziom Stworzenia.
Piąty wymiar jest wymiarem Świetlanego Ciała, w którym jesteś świadomy samego siebie. jako Mistrza i istoty wielowymiarowej. Na tym poziomie jesteś bez reszty oddany Duchowi. Wielu z Was przyszło tu z tego poziomu by służyć Światłu.

Szósty wymiar zawiera szablony, wzory DNA wszystkich gatunków, w tym również ludzkiego. Są tam również zapisane języki Światła. W większości są one zbudowane z barw i dźwięków. To jest poziom, w którym świadomość tworzy poprzez myśli. Jest to jedno z miejsc, gdzie pracujesz podczas snu. Na tym poziomie nie posiadasz ciała chyba, że sobie jakieś stworzysz. Jeśli pracujesz sześciowymiarowo, jesteś bardziej czymś w rodzaju "żyjącej myśli". Twoja świadomość stwarza, lecz niekoniecznie posiada jakiś „wehikuł".

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dryf
Mega Super Forumowicz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Nie 20:59, 17 Lut 2008    Temat postu:

Siódmy poziom to czysta kreatywność, to czyste światło, czysta geometria i czysta ekspresja. Jest to poziom nieskończonego wysublimowania. To także ostatni poziom, na którym możesz doświadczać siebie jako indywiduum.

Ósmy poziom, to poziom grupowego Ducha, czy też duszy zbiorowej.
Jest to miejsce, gdzie spotykasz większą część samego siebie.
Ósmy wymiar charakteryzuje się utratą świadomości indywidualnej. Jeśli podróżujesz pomiędzy wymiarami, na tym poziomie będziesz miał największą trudność w utrzymaniu Twojej świadomości, gdyż tutaj jesteś czystą Wspólnotą i pracujesz w imię celów grupy.
Dlatego może Ci się wydawać jakbyś zasnął, bądź jakbyś został zgaszony, czy wymazany.

Dziewiąty poziom to, w ramach naszego modelu, poziom kolektywnej świadomości planet, gwiazd, galaktyk i wymiarów rzeczywistości. Gdy odwiedzasz ten poziom będziesz miał problem, by zachować swą świadomość. Tutaj także trudno jest mieć świadomość własnego JA, bo jesteś przecież tak olbrzymi, że wszystko jest tylko "Tobą". Wyobraź sobie bycie świadomością galaktyki. Każda forma życia, każda gwiazda, planeta i dusze zbiorowe każdego gatunku zawierają się w Tobie!

Wymiary dziesiąty i jedenasty stanowią wyższy Poziom Stworzenia. Dziesiąty jest źródłem promieni i domem tych, którzy są zwani Elohim. Tu projektowane są nowe plany tworzenia, które wysyłane są do średniego Poziomu Stworzenia. Na tym poziomie może istnieć świadomość JA, lecz nie w taki sposób, jak w wymiarze trzecim.
Jedenasty wymiar to poziom lekko uformowanego Światła. Jest to punkt przed Stworzeniem, stan wybornego oczekiwania, podobnie jak tuż na moment przed kichnięciem, albo przed orgazmem. Jest to poziom stworzenia zwanego Metatronem, poziom Archaniołów i innych Akashów. Istnieją planetarne kroniki Akashy, galaktyczni Akashowie i Akashowie całego systemu Źródła. Znajdujesz się w jednym z takich systemów Źródła. Dlatego opisujemy tutaj ten system. Jeśli odwiedziłbyś jakiś inny system, doświadczyłbyś czego innego. Moim domem, jako Archanioła, jest wymiar jedenasty.


.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dryf
Mega Super Forumowicz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Wto 21:18, 19 Lut 2008    Temat postu:

Wymiar dwunasty
jest poziomem Jedni, w którym cała świadomość rozpoznaje siebie, jako jedność ze Wszystkim-Co-Jest. Nie ma tu żadnych podziałów. Gdy wkraczasz w ten poziom, pojmujesz siebie jako doskonałą jedność ze Wszystkim-Co-Jest, z Twórczą Siłą. Gdy wkraczasz w ten poziom, nigdy nie będziesz już taki, jakim byłeś/byłaś. Nie możesz już utrzymać tego poziomu oddzielenia, gdy choć raz doświadczyłeś doskonałości Jedności.

Cytat:
Jak już pewnie wiesz, Twoja planeta przechodzi obecnie przemianę. Jej wibracja gwałtownie się podnosi i traci ona na gęstości. Materia, jaką znasz w trzecim wymiarze, to zagęszczona postać Światła. Ta gęstość teraz zmniejsza się, wibracja planety i żyjących na niej ludzi rośnie. To bardzo ciekawy proces.

I z tym jest pewien problem.

Nauka zajmująca się badaniem światła to optyka. Współczesna optyka, zgodnie z dualizmem korpuskularno-falowym, postrzega światło jednocześnie jako falę poprzeczną oraz jako strumień świetlny złożony z cząstek nazywanych fotonami.

Światło porusza się w próżni zawsze z taką samą prędkością zwaną prędkością światła. Jej wartość oznaczana jako c jest jedną z podstawowych stałych fizycznych i wynosi 299 792 458 m/s. Prędkość światła w innych ośrodkach jest mniejsza i zależy od współczynnika załamania danego ośrodka.


Pomijając dziwolągi teorii kwantowych, światło to mikrocząstki zwane fotonami , pędzące w przestrzeni z olbrzymia prędkością.

Światło posiada masę. Powstaje w wyniku przemieszczania się elementarnych cząstek materii. Stąd ograniczona prędkość światła.

Poruszające się elementarne cząstki materii są bardziej lub mniej zagęszczone.
W przypadku dużego zagęszczenia cząstek, mówimy o odległościach 3000-4000 A i jest to światło fioletowe, niebieskie. Kiedy elementarne cząstki znajdują się w większych od siebie odległościach, mówimy o długości fali 7000-8000 A, wtedy jest to światło czerwone.

Światło fioletowe niesie dwukrotnie większą energię od czerwonego. Działanie mikroweli oparte jest na promieniowaniu nadfioletowym. Jest to promieniowanie szkodliwe dla organizmów żywych. Z ogniska i spirali elektrycznej otrzymujemy raczej podczerwień.

Wynikałoby z powyższego że, zmierzamy do czerwieni a nawet podczerwieni.
Ale w jaki sposób fotony miałyby się ( przy zagęszczaniu ) przekształcać w inne cząstki elementarne tworzące znaną nam materię i tym samym tracąc prędkość ? Tego nie wiem.

Rozumiem że nie chodzi tu o rozrzedzanie materii, bo to już znamy. Przykładem jest woda lub gazy.

dryf

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cykada
Arcymistrz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 80 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Wto 22:56, 19 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Wynikałoby z powyższego że, zmierzamy do czerwieni a nawet podczerwieni.

A to ciekawe, tego samego zdania jest mój znajomy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dryf
Mega Super Forumowicz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 19:02, 21 Lut 2008    Temat postu:

cykada napisał:
Cytat:
Wynikałoby z powyższego że, zmierzamy do czerwieni a nawet podczerwieni.

A to ciekawe, tego samego zdania jest mój znajomy.

Cykado
Może sie wywiedz ( jeśli możesz ), u tego swojego znajomego o taką sprawę:

Jeżeli zmierzamy do czerwieni , to znaczy że aktualnie znajdujemy się daleko w nad nadfiolecie i stanowimy tgz. twardą materię o bardzo wysokim i intensywnym promieniowaniu.
Ponieważ promieniowanie nadfioletowe jest szkodliwe dla organizmów żywych, stąd staje się zrozumiałe oświadczenie istot pochodzących z gęstości powyżej szóstej, że nie mogą się zbliżać do Ziemi.
Natomiast istoty z czwartej gęstości, owszem mogą, ale tylko na krótko. dlatego przysyłają wyprodukowane istoty syntetyczne (szaraki).

Ponieważ wszędzie sie twierdzi że, Ziemia ustawicznie podnosi swoje wibracje (zmniejsza gęstość), prawdopodobnie pojawiły się pewne możliwości dla kosmitów , wylądowanie (masowego) na planecie. Stąd tyle się mówi o prawdopodobieństwie takiej akcji.
Jaki by to miałoby cel ( taka inwazja), to jest już inna bajka.

dryf

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dryf
Mega Super Forumowicz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Sob 21:09, 23 Lut 2008    Temat postu:

Aktywacja

W marcu 1988r., większość ludzi służących niesieniu Światła na te planetę, została aktywowana do pierwszego poziomu Świetlanego Ciała.
W kwietniu 1989 roku cała kryształowa struktura materii i każdy mieszkaniec tej planety, został aktywowany do trzeciego poziomu Świetlanego Ciała.
Nie jest to proces, w którym sami wybieramy, czy chcemy doznać tych przemian. Każdy je przechodzi.
Jednak wielu ludzi opuszcza teraz te planetę, bo nie chcą oni doświadczyć przemiany w tym życiu. Każdy człowiek może zdecydować, w którym życiu i w której równoległej rzeczywistości zechce przejść ten proces. Ci, którzy zdecydowali się teraz tego nie robić, nie są po prostu jeszcze do tego gotowi, w tej inkarnacji.


Pierwszy poziom Świetlanego Ciała

Gdy miał miejsce pierwszy etap aktywacji, wielu z Was poczuło się jakby w waszym DNA zapaliła się żarówka : "Czas wracać do domu". I tak samo można było to odczuć w ciele. Tryskał z niego entuzjazm. Jednocześnie ciało stwierdziło, że nadszedł czas by zredukować swoją gęstość i większość z Was przechodziło wtedy "grypę". To, co większość ludzi określa jako grypę, my nazywamy "symptomami mutacji". Gdy Wasze ciała tracą na gęstości, mają one tendencje do bóli głowy, wymiotów, rozwolnienia, trądziku oraz do podobnych do grypy bóli mięśni i kończyn. Jeśli sobie przypominacie, w marcu 1988r., doszło do takiej epidemii grypy, która była właściwie epidemią Światła.

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciad
Moderator



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:32, 24 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
Gdy Wasze ciała tracą na gęstości, mają one tendencje do bóli głowy, wymiotów, rozwolnienia, trądziku oraz do podobnych do grypy bóli mięśni i kończyn


No no, trądzik to ja mam od dawna, ostatnio zaś miałam miałam ból pleców, noga też mnie trochę bolała, a ostatnio nawet miałam wymioty Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Niesamowite Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin