Autor Wiadomość
Terisu
PostWysłany: Sob 2:43, 29 Gru 2012    Temat postu:

Romantyczna miłość to niestety niewielki odsetek, często tracimy szanse na miłość prawdziwą, tą romantyczną i dozgonną chcąc na "już" coś mieć.
Prawdziwa miłość najczęściej "czeka obok nas" zauroczenie tempem obecnego życia, pogonią za materializmem często ją gubimy.
dryf
PostWysłany: Nie 20:13, 19 Lip 2009    Temat postu:

Miłość można przeliczyć na pieniądze

Sprawdź, ile jest warta.
Równowartość miłości to dokładnie 163.424 funtów czyli około 820 tysięcy złotych.

Znani brytyjscy specjaliści od marketingu wyliczyli także wartość materialną innych ludzkich uczuć - donosi "The Daily Telegraph".
Jak tego dokonali?
Do badania zaprosili ponad tysiąc Brytyjczyków i poprosili ich o porównanie przyjemności wynikającej z 50 różnych wydarzeń i sytuacji życiowych. Punktem odniesienia było szczęście z wygranej w loterii. Później zastosowali wzór matematyczny i wszystko stało się jasne.

Tak więc najwartościowsze jest dobre zdrowie - wyceniono je na ponad 180 tysięcy funtów. Wspomniana już miłość warta jest blisko 165 tysięcy funtów, a trzecie miejsce zajął trwały związek - 154 tysiące funtów.
Wartość mieszkania w bezpiecznym kraju wyceniono na 129 tysięcy funtów, a posiadania dzieci na 123 tysiące. Co ciekawe - dobry seks wart jest jedynie 105 tysięcy funtów.

http://www.sfora.pl/Milosc-mozna-przeliczyc-na-pieniadze-a9228

.
luciad
PostWysłany: Nie 22:34, 28 Gru 2008    Temat postu:

Romantyczna miłość może być do grobowej deski, ale jaki procent ludzi doświadcza takiej miłości?
dryf
PostWysłany: Wto 20:18, 25 Lis 2008    Temat postu:

Miłość na całe życie naprawdę istnieje!

"Polska" pisze, że nowojorscy naukowcy, odnaleźli ukryty głęboko w naszym mózgu sekret miłości "do grobowej deski".

Zbadaniem miłości zajął się zespół z Albert Einstein College of Medicine. W tym celu zwerbowano 17 osób obojga płci, które deklarowały, że po dwudziestu latach małżeństwa darzą swoich partnerów namiętną miłością, oraz grupę kontrolną złożoną z osób, które zakochały się nie dalej jak rok temu.

Badanie polegało na dokładnej obserwacji aktywności mózgów uczestników eksperymentu podczas oglądania zdjęć ich ukochanych. Okazało się, że niezależnie od tego, czy miłość trwała rok, czy też 20 lat, najbardziej pobudzony jest ten sam obszar mózgu, czyli brzuszna część nakrywki śródmózgowia.

"Jeśli spytać ludzi, czy romantyczna miłość może być trwała, wywiną tylko przewrotnie oczami i odpowiedzą niemal z pewnością, że raczej nie. Udowodniliśmy ponad wszelką wątpliwość, że nie mają racji"- mówi należąca do zespołu naukowców Helen Fisher.

Jednak inaczej niż w "świeżej" miłości w małżeństwie dominuje przywiązanie partnerów, zaufanie i poczucie stabilizacji, jakie zyskali w tych związkach, twierdzi Fisher. Badania stwierdzają, że małżeństwo i miłość ma największe szanse na przetrwanie jeśli partnerzy cenią sobie niezależność, oddanie, przyjaźń i troskę.

http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=538335

.
kiara
PostWysłany: Pią 11:07, 20 Cze 2008    Temat postu: Milosc.

Wszystkie sposoby propagowania piekna, dobra i milosci sa dobre. Wszystkie sposoby , ktore otwieraja ludzka swiadomosc na energie i piekno milosci sa wlasciwe.
Moze warto przypomniec sobie iz kiedys ludzie potrafili na jej korzysc zrezygnowac z najwiekszych ludzkich zaszczytow. Typu wladza i majatek. Moze warto ponownie posawic na nia w naszych zyciach, bo ona tak naprawde jest najwiekszym dobrem istnienia. MILOSC.

Kiara Laughing
dryf
PostWysłany: Czw 19:56, 19 Cze 2008    Temat postu:

Żona Miedwiediewa organizuje Święto Miłości

Żona prezydenta Rosji Swietłana Miedwiediewa patronuje przygotowaniom do nowego święta 8 lipca w Rosji, które ma konkurować z dniem św. Walentego i być poświęcone rodzinie - poinformowali organizatorzy.

"Komitetem organizacyjnym święta będzie kierować małżonka prezydenta Swietłana Miedwiediewa. Dzięki jej udziałowi projekt ten będzie miał wyższy status" - powiedziała na konferencji prasowej jedna z organizatorek, wiceprzewodnicząca stowarzyszenia dziennikarzy MediaSojuz Jelena Zielinskaja.

Środowiska prawosławne i nacjonalistyczne w Rosji są przeciwne świętu św. Walentego, które uważają za "importowane z zachodu".

Rosyjskie Święto Miłości ma natomiast propagować wartości rodzinne i cieszy się poparciem Cerkwi prawosławnej, która zorganizuje z tej okazji nabożeństwa. Na termin wybrano 8 lipca, dzień dwojga prawosławnych świętych z XIII w., małżonków Piotra i Fiewronii.

Legenda głosi, że książę Piotr poślubił zwykłą wieśniaczkę Fiewronię, która wyleczyła go z poważnej choroby. Potępiana za ten mezalians para wolała wyrzec się władzy i wyjechać z miasta niż się rozstać. Oboje zmarli 8 lipca 1228 r. i zostali pochowani w jednej trumnie.

(PAP)

http://wiadomosci.o2.pl/?s=258&t=509632

.
east
PostWysłany: Czw 23:04, 20 Mar 2008    Temat postu:

Alaa nie miej nadziei - TY TO WIEDZ.
Powiedz sobie ,że wiesz ,że miłość i TY to jedno i to samo.

Ja nie wiem co się ze mną stanie jutro , za miesiąc , za rok , ale WIEM ,że miłość , którą mam w sobie przetrwa. Bądź zmianą , któą chcesz widzieć wokół siebie. Staram sie być tą zmianą , miłość ma nieskończoną ilość postaci -przemienia się wciąż , jak szkiełka w kalejdoskopie tworzy nowe wzory- ale to wciąż są te same szkiełka, to wciąż jest ta sama miłość .
alaa
PostWysłany: Wto 17:49, 18 Mar 2008    Temat postu:

dziękuję za odpowiedź.
Mam nadzieję, że miłość we mnie uwierzy, a ja w nią,
pozdrawiam
kiara
PostWysłany: Nie 18:46, 16 Mar 2008    Temat postu: Milosci nieskonczonosc.

alaa napisał:
Kiara, zauważyłam, że masz w sobie bardzo dużo optymizmu, pogodnego podejścia m.in. do miłości. Natomiast mi się wydaje (choć pewna nie jestem), że miłość jest dość interesownym uczuciem.
Skąd bierzesz tyle siły do tak pogodnych przekonań, jeśli właściwie oceniam?
pozdrawiam


Witaj alaa ja mam taka nature, mam to w sobie, milosc ktora jest naprawde w nas to zrodlo ktore nigdy sie nie wyczerpuje, bo jest zasilane Boskim oceanem milosci. Pewnego rodzaju "interesownosc" jest wlasciwoscia materii. Ale Kochac prawdziwie to oddac siebie ukochanej osobie bez ograniczen. Jezeli dziala to z obydwu stron? Jest coraz wiekszym, i wiekszym poziomem milosci.
Zycze ci odkrywania jej codzienie.
Kiara
alaa
PostWysłany: Nie 16:26, 16 Mar 2008    Temat postu:

Kiara, zauważyłam, że masz w sobie bardzo dużo optymizmu, pogodnego podejścia m.in. do miłości. Natomiast mi się wydaje (choć pewna nie jestem), że miłość jest dość interesownym uczuciem.
Skąd bierzesz tyle siły do tak pogodnych przekonań, jeśli właściwie oceniam?
pozdrawiam
dryf
PostWysłany: Nie 21:35, 16 Gru 2007    Temat postu:

Cykada napisała:
Cytat:
Nie czytałam Melchizedeka, jednakże...
Wink

Też jeszcze nie czytałem, ale mam na podorędziu.

Cytat:
A na początku było Słowo(Myśl), czyli Dźwięk.

Chyba nie.
Aby mogło zaistnieć słowo, ( dźwięk ) konieczne było powstanie najpierw, środowiska gazowego, w którym ten dźwięk mógłby zaistnieć/zabrzmieć.
To nie to samo co myśl. Sad

Cytat:
Istnieje tzw. energia upostaciowana i nieupostaciowana.


Ech. Jak ja lubię tego typu odpowiedzi. Evil or Very Mad

Pomyślę nad tym! Wtedy może do czegoś się przyczepię. Very Happy

dryf

.
cykada
PostWysłany: Nie 20:46, 16 Gru 2007    Temat postu:

Istnieje tzw. energia upostaciowana i nieupostaciowana. Nieupostaciowana tworzy antymaterię, upostaciowana materię. Nieupostaciowana zbudowana jest z płaskich przestrzeni, (płaszczyzn)natomiast upostaciowana z form geometrycznych. Budulec ten sam, tyle że różne wykorzystanie, czyli różnica postaci.
Mam nadzieję, że nie pokręciłam. Dusza zbudowana jest z tego, ( co do niegdyś mnie dotarło), z energii upostaciowanej. My też posiadamy 5 czakramów antymaterialnych i 7 materialnych. Jest dokładnie tak jak w muzyce, gdzie mamy 5 półtonów i 7 tonów na klawiaturze, które wzajem się uzupełniają i stanowią nierozłączną całość. Ten fakt zastanowił mnie wiele lat temu. Właśnie świat dźwięków. A na początku było Słowo(Myśl), czyli Dźwięk.
A więc wniosek prosty, że Święta Geometria dotyczy jedynie przestrzeni materialnych. Czyli nie dotyka całej złożoności budowy Wszechświata. Tak mi się przynajmniej wydaje. Niemniej musże to jeszcze sprawdzić. Nie czytałam Melchizedeka, jednakże...
Wink
ptak
PostWysłany: Nie 19:21, 16 Gru 2007    Temat postu:

Dryfie, chyba masz rację, antymateria to, co innego niż budulec duszy. Naukowcy potrafią już „produkować” antymaterię.

Czytaj o tym: „Otrzymanie antymaterii”

http://www.fizyka.net.pl/index.html?menu_file=aktualnosci%2Fm_aktualnosci.html&former_url=http%3A%2F%2Fwww.fizyka.net.pl%2Faktualnosci%2Faktualnosci_no1.html

.
dryf
PostWysłany: Nie 17:32, 16 Gru 2007    Temat postu:

Z tej powyższej dyskusji, zrodziło mi sie Very Happy pytanie.

Z czego zbudowana jest dusza?


Jeżeli przyjąć za fakt że, dusza to energia, to z drugiej strony wiemy że, materia to zagęszczona energia.
A teraz odwrotnie. Energia, to rozrzedzona materia. A nie antymateria! Ta w zetknięciu z materią uległaby anihilacji.

Ma kto jakiś pomysł, lub wiedzę?

dryf

.
kiara
PostWysłany: Nie 0:12, 25 Lis 2007    Temat postu: Dusza Boska.

Dusza Boska, w tym znaczeniu to kazda jedna dusza wydzielona ze Stworcy ,to nasze dusze tych osob ktore posiadaja w sobie ISKRE BOZA.
Takie dusze sa wieczne i niezniszczalne nigdy. Nasze to czyje? bo nie moja, moja jest Boska, nie ulega zadnemu rozbiciu.
A moze co to znaczy dla ciebie ulegaja rozbiciu?
Kiara

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group