Forum Niesamowite

Leszek

Ktos gdzies w galaktyce Drogi Mlecznej napisał:

"Kazdy ma polaczenie z wlasna DUSZA w nadprzestrzeni, ale nie kazdy na tyle otworzone polaczenie energetyczne zeby mogl sie z nia swiadomie porozumiewac. Caly nasz rozwoj duchowy polegajacy na podnoszeniu wibracji wlasnie na tym polega, na swiadomym kontakcie z wlasna dusza. Na czerpaniu wiedzy zgromadzonej w jej skarbnicy,wiedzy z wszystkich naszych wcielen."

Takie rozumienie rozwoju jest niebezpiecznym uproszczeniem i jest w 50% prawdziwe.
Łączenie się z duszą w sposób jaki został wyżej opisany jest zniewalaniem siebie. Łączymy się tu bowiem ze swoją częścią, która jest w szponach nieświętych istot z nieświętego astralu. Nasza "astralna" część duszy, będzie robić wszystko, aby nas zwodzić, pokazywać "piękne światy", utwierdzając nas, że sie rozwijamy duchowo, kiedy tak naprawdę popadamy coraz bardziej w "astralną zależność" i wiążemy się z obszarem nieświętego ducha rozbudowując swoje ego.

Nie należy dać się zwieść powyższej iluzji, bo ona wiąże człowieka z cyklem inkarnacji jeszcze bardziej.

Jedyny sposób na wyzwolenie, to doprowadzić do odrodzenia duszy, ale nie poprzez kontakt z "astralną częścią duszy" - to nas po prostu jeszcze mocniej zwiąże z karmą.
Należy odrodzić duszę, na bazie boskiej iskry w sercu. Iskra ta rezonuje bezpośrednio z boskim wymiarem "pozaastralnym" i omija niewcieloną część z astralu (którą tak chwali Kiara). Ta astralna część będzie starała się zatrzymać wyzwalający nas ruch płynący prosto z serca i w te sidła dała się złapać Kiara. Dała się złapać w sidła iluzji, którą wzięła za boską rzeczywistość.
Obudzenie boskiej iskry w sercu pozwala dostrzec iluzję wskazanej w cytacie drogi. Pozwala zobaczyć, że ten, kto pisze takie słowa więzi człowieka podając mu -świadomie lub nieświadomie- fałszywe informacje co do istoty rozwoju duchowego. Skarbnica wcieleń to królestwo iluzji, które nas mami i zatrzymuje człowieka w kole reinkarnacji.

Leszek

[link widoczny dla zalogowanych]