Forum Forum Niesamowite Strona Główna Forum Niesamowite

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jezus oskarża Jana Pawła II
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Niesamowite Strona Główna -> Religie i filozofie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asef
Administrator



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Wto 22:29, 25 Wrz 2007    Temat postu: Jezus oskarża Jana Pawła II

Jest to 46 rozdział książki Uli Weylanda pt. "Jezus oskarża".
Jestem ciekaw waszego zdania na temat.


46. Jan Paweł II
Karol Wojtyła
Donośny głos sędziego Gedeona wydaje się przypływać do mnie z oddali. I brzmi w nim nuta zmęczenia.

- Zaczynamy ostatnią sprawę. Proponuję, abyśmy po przemówieniu oskarżyciela zrobili krótką przerwę, zanim jeszcze zabiorą głos obrońcy. Następnie zajmiemy się drugorzędnymi oskarżonymi. Czy są jakieś sprzeciwy?
Gedeon rozgląda się pytająco, ale wszyscy wydają się zadowoleni z zapowiedzianej przerwy. Sędzia przedstawia więc najważniejsze fakty z życia oskarżonego:

- Karol Wojtyła urodził się 18 maja 1920 roku w Wadowicach. Naukę w szkole średniej i studium teologii musiał odbywać podczas okupacji niemieckiej. Po uzyskaniu w roku 1946 święceń kapłańskich pracował jako duszpasterz, w roku 1953 habilitował się na Uniwersytecie Jagiellońskim, w roku 1964 został arcybiskupem Krakowa, a w roku 1967 otrzymał od oskarżonego numer 45 godność kardynalską. 16 października 1978 rozpoczął swój pontyfikat, który według własnych słów sprawować chce w głównej mierze jako duszpasterz. Oskarżycielu, daliśmy Karolowi Wojtyle możliwość osobistego pojawienia się we własnej sprawie przed naszym sądem, jednakże sekretariat jego poinformował nas, że po męczących ceremoniach Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy udał się on na krótki odpoczynek do swej letniej siedziby w Castel Gandolfo. Ponadto jego rzecznik prasowy Joachim Navarro Valls oświadczył, że Ojciec Święty nigdy nie stanie przed sądem.

Jezus zrywa się i woła:

- Oskarżony każe się nazywać "Ojcem Świętym"! Czy nie zna on 23 rozdziału ewangelii Mateusza? "Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden jest bowiem Ojciec wasz, Ten w niebie." Wysoki sądzie, kto nazwał tego człowieka świętym? To pycha! Całe jego życie jest bluźnierstwem, pychą i samouwielbieniem. Ale wysłuchajcie najpierw mego oskarżenia.
Zarzucam mu więc uzurpację i nadużycie urzędu, zniesławienie, oszustwo, ingerencję w cudze sprawy, głoszenie fałszu, fałszerstwo, wykorzystywanie podwładnych, stosowanie przymusu, zakłócanie spokoju publicznego, nieudzielenie pomocy i zdradę. Zgłaszam też podejrzenie o popieranie przestępczych organizacji i protegowanie zbrodniarzy wojennych łącznie z pomocą przy udaremnianiu wykonania kary oraz podejrzenie o popieranie zorganizowanej przestępczości. Oskarżam go ponadto o naruszenie prawa do swobodnego rozwoju osobowości i swobodnego głoszenia poglądów, naruszanie praw zwyczajowych i praw zasadniczych, o poważną ingerencję w sferę luzkiej intymności, łamanie praw człowieka, występki przeciw dobrym obyczajom i nieprzestrzeganie dziesięciu przykazań. Oskarżam go następnie o współudział w czerpaniu korzyści materialnych z przestępstwa, rozpowszechnianie szkodliwych pism połączone z wezwaniem do lekceważenia prawodawstwa państwowego. Na koniec czynię go współodpowiedzialnym za niszczenie naturalnych podstaw życia, szczególnie w Trzecim Świecie.

Gedeon przerywa Jezusowi:

- Żądamy przekonujących dowodów, które mogłyby potwierdzić te wszystkie ciężkie zarzuty.

Jezus odpowiada zdecydowanie:

- Zachowajcie cierpliwość! Najpierw omówię przestępcze czyny oskarżonego z roku 1994, potem przejdę do lat 1993, 1992 i tak dalej. A więc przypominam wywiad opublikowany we "Frankfurter Allgemeine Zeitung" 5 kwietnia 1994 roku. Karol Wojtyła odpowiadał w nim pisemnie na pytania postawione przez polskiego dziennikarza Tadeusza Szulca. Rozmowa nosiła tytuł: "Wszyscy z jednej prawdy". "Prawda" i "nieomylność" - oba te słowa bardzo często padają z ust Wojtyły.
Pytany o stosunek jego Kościoła do ludu bożego Starego Testamentu, czyli do Żydów, biskup Rzymu odpowiada następująco:
"Należy zrozumieć, że Żydzi, rozproszeni przez dwa tysiące lat po całym świecie, postanowili powrócić wreszcie do kraju swych przodków. Jest to ich prawem. I prawo to zostało uznane nawet przez tych, którzy nie żywią wielkiej sympatii do narodu izraelskiego. Także Stolica Apostolska od początku uznawała to prawo, a nawiązanie dyplomatycznych stosunków z Izraelem jest już tylko formą poparcia tej postawy na arenie międzynarodowej."
Sędziowie, Wojtyła kłamie! Od roku 1904 poprzednicy jego i Kościół katolicki starali się przeszkodzić powstaniu Izraela. Watykan oficjalnie uznałjego istnienie dopiero 30 grudnia 1993 roku, z zawstydzająco dużym opóźnieniem. Najwybitniejszy ortodoksyjny teolog izraelski, rabi Adi Steinsaltz w wywiadzie dla niemieckiego "Spiegla" wyraził opinię, że Wojtyła jest przeciwny każdemu, kto mógłby uchodzić za przedstawiciela żydowskiej religii. Uznanie państwa izraelskiego nie było uznaniem jego religii. Misjonarze katoliccy wciąż jeszcze sugerują swym postępowaniem, że Żydzi są narodem niepełnowartościowym oraz że należy ich dopiero oświecić i doprowadzić do prawdziwej wiary. Opinie takie mają, rzecz jasna, obraźliwy charakter. Dalej rabi oświadczył, że to właśnie w Kościele katolickim Żydzi postrzegają wiele cech pogańskich, takich jak choćby kult świętych i wiara w Trójcę. I właśnie kult świętych i Marii oraz chełpienie się przez oskarżonego rzekomą rolą boskiego namiestnika osiąga obecnie znowu szczytowy punkt.
Jakie są więc przyczyny rzekomego pojednania z Żydami? Steinsaltz odpowiada jasno na to pytanie. Watykan jako organizacja pragnie zabezpieczyć i umocnić swoje interesy w Izraelu. Chodzi o pieniądze, posiadłości ziemskie i podatki. I to jest prawdą, sędziowie, nie zaś to, co opowiada Wojtyła.
Poszukiwania dwóch niemieckich dziennikarzy, Egmonta R. Kocha i Olivera Schróma rzuciły nieco światła na tajemnice Zakonu Rycerzy Grobu Świętego w Jerozolimie, który już w czasach nazizmu wdał się w ciemne interesy i współpracę ze zbrodniarzami wojennymi. Dotychczas nikt za to nie został pociągnięty do odpowiedzialności. Kierujący tym zakonem sufragan z Kolonii, Wilhelm Cleven, był postacią numer jeden Cichej Pomocy dla Jeńców Wojennych i Internowanych. Organizacja ta stawiała sobie za cel ochronę przed prawem i oczyszczanie z win nazistowskich zbrodniarzy po drugiej wojnie światowej.
Spojrzenie na tajne listy Rycerzy Grobu unaocznia, jak twierdzą obaj dziennikarze, że główne nici wielkich skandali finansowych i politycznych machinacji Watykanu z ostatnich dwudziestu pięciu lat zbiegają się w tym właśnie zakonie. To katolickie bractwo liczy 18 tysięcy członków. Większość z nich pochodzi z ultrakonserwatywnych i reakcyjnych kręgów bankowych, politycznych i gospodarczych.
Hasło przewodnie zakonu brzmi bluźnierczo: Deus vult - "Bóg tak chce." Tymi samymi słowami oskarżony numer 16, Odo de Lagery, 25 listopada 1095 roku na synodzie w Clermont-Ferrand nawoływał do pierwszej wyprawy krzyżowej. Dewiza ta sytuuje zatem Rycerzy Grobu w najgorszej tradycji, znaczonej masowymi mordami i okrucieństwami, których ofiarą padło 20-22 milionów istnień ludzkich. "Bóg tak chce" - okrzyk ten do dzisiaj rani me uszy. Bóg chciał śmierci tylu ludzi? Bóg tego chciał, Karolu Wojtyło? A ty zezwalasz, aby ci twoi rycerze, obrażając me imię, wypisywali na swych książeczkach do nabożeństwa, iż są "wojownikami Chrystusa"? Ceremoniał przyjęcia w poczet rycerzy polega na dotknięciu mieczem głowy i ramion kandydata - "W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego".

Gedeon przerywa Jezusowi pytaniem:

- Czy chcesz przez to powiedzieć, że idea niesławnych krucjat wciąż żyje w Kościele?

- Tak właśnie twierdzę. Dowodzi tego także pięć czerwonych krzyży na białych plaszczach. Jednym z celów tej organizacji było "podminowywać fałszywe systemy polityczne", jak określił to wielki przeor rycerzy niemieckich, biskup Anton Schlembach w wywiadzie z marca 1994 roku. Między innymi miał na myśli Izrael. Od początku lat pięćdziesiątych bractwo owo, określające się mianem "oddziału szturmowego Watykanu", włączyło się w "walkę z wrogami chrześcijaństwa na Wschodzie", a także zaczęło wspomagać dyktatury wojskowe - głównie w Ameryce Środkowej i Południowej. Statut jego nakazuje mu udzielanie pomocy katolikom palestyńskim walczącym z Żydami. Czy Bóg tego chciał, Wojtyło?
Widzicie więc, co warta jest "prawda" tego człowieka. Tak oto Kościół katolicki rozumie miłość bliźniego i "urzeczywistnianie chrześcijańskich celów życiowych". Rycerze nie działają zgodnie z dziesięcioma przykazaniami, lecz zgodnie z wolą Wojtyły i jego poprzedników, to znaczy z mocarstwowymi interesami Watykanu.
Jakim prawem zakon używa swej nazwy? Jakie prawa posiada Watykan w Izraelu? Mówię wam: takie same jak Izrael w Watykanie, a więc żadne!
Zarzucam Rycerzom Grobu Świętego, bezpośrednio podlegającym oskarżonemu, także i kryminalne machinacje, zwłaszcza dokonywane wraz z lożą masońską P2 - Propaganda Due. Jej mistrz, faszysta Licio Gelli, skupił wokół siebie wielkich przemysłowców, wojskowych, polityków i kardynałów, by wspólnie z nimi przeprowadzić "bezkrwawy zamach stanu wspomagany przez Kościół". Po skasowaniu loży w roku 1981 jej główni członkowie zorganizowali się w Bractwo.
Czołowi rycerze zakonu znowu kontrolują Bank Watykański, o którym będę jeszcze mówił później. Śmierć w roku 1986 otrutego w celi więziennej Michele Sindony ujawniła związki "Kościoła świętego" z mafią. Sindona był w jednej osobie doradcą Banku i finansistą mafii, nazywanej stale przez Wojtyłę "dziełem szatana". Taka jest prawda świadcząca o podwójnej moralności przywódców Kościoła.
Wiele spraw jest jeszcze niejasnych, ale policja bada i prawdopodobnie w niedługim czasie rozwikła powiązania zorganizowanej przestępczości z Watykanem. Na tym zakończę ten wątek i przejdę do wysoce podejrzanych interesów finansowych "Stolicy Apostolskiej".
W Banque de Paris et des Pays-bas w Genewie siedzi człowiek na próżno szukający zleceniodawcy dla pięciu miliardów. Mogłem się o tym dowiedzieć z informacji prasowych ostatnich dni. Człowiek ten nazywa się Albert James-Berti i zarządza owymi najprawdopodobniej brudnymi pieniędzmi. Jedyną wskazówką, jaką podał, jest nazwisko wpływowego hiszpańskiego finansisty Jose Marii Ruiz-Mateosa. Sprzeniewierzonymi milionami - jak podaje "Munchner Abendzeitung", na który się tu powołuję - wspierał on katolickich fundamentalistów z Opus Dei, tego "oddziału szturmowego do samooczysz- czenia". . .

- Zgłaszam sprzeciw...

- Sędzio, cytuję tylko informacje prasowe. W tej na pół tajnej organizacji czynnych jest na całym świecie 2 tysiące księży i 80 tysięcy ludzi świeckich. W Hiszpanii nazywa się ona nie bez powodu "Świętą Mafią". Według innych informacji jest to "religijny dom wariatów" lub "instytut tortur". Potwierdzają to kobiety, którym udało się umknąć z tego tajnego związku.
Ludzie demaskujący politykę i moralność Kościoła muszą się liczyć z oskarżeniami o bluźnierstwo. Opus Dei nadużywa i bluźni imieniu Boga. Czy tak właśnie rozumie Wojtyła duszpasterstwo? Twórca tego niebezpiecznego zgromadzenia, Escriva de Balaguer, ze względu na "heroiczność swych cnót" został uznany za świętego w maju 1992 roku. Duchowego oprawcę nazywasz bezczelnie świętym? Czy tego także chce Bóg, Wojtyło?
Świętoszkowatą moralność Watykanu ujawnia w oczywisty sposób działalność drugiego jego banku - Istituto per le Opere di Religione - w skrócie IOR. Zamiast dokonywania "dzieł religijnych" od lat zajmuje się on ciemnymi interesami, praniem brudnych pieniędzy...

- Prosimy o bliższe wyjaśnienie!

- Brudne albo też z punktu widzenia włoskiego prawodawstwa nielegalnie zdobyte pieniądze przemycane są przez ten bank za granicę i tam stają się znowu "czyste". Komisja złożona z kardynałów zapewnia stale o niewinności IOR, tłumacząc go niekiedy jego rzekomą niewiedzą, ale prokuratura wie dobrze, iź na konta banku wpływają także milionowej wysokości łapówki. Oskarżony Wojtyła musi wiedzieć, jak ściśle bank jego związany jest z najwyższymi kręgami polityki włoskiej, a przez nie znowu z mafią. Tym bardziej że IOR, zwykle określany jako instytucja Watykanu, jest w rzeczywistości bankiem każdego właśnie urzędującego biskupa Rzymu. Skandale zataczają coraz szersze kręgi. Prokuratura jest jednak bezradna, gdyż nie ma ona wglądu w statystyki i bilanse IOR. A jakże często "święty" Kościół krył przestępców poszukiwanych przez policję i zabezpieczał im tyły...

- Dowody, żądamy konkretnych dowodów!

- Przytoczę wam parę przykładów. W lutym 1987 roku wydano nakaz aresztowania szefa IOR Meniniego oraz innego Rycerza Grobu, de Strobla. Wówczas przenieśli się oni na teren Watykanu, stając się w ten sposób niedostępni dla prokuratury i policji.
Albo przypatrzymy się sprawie Marcinkusa. Już za czasów oskarżonego numer 45 był on biskupem i szefem finansowym IOR. Sledztwo przeciw niemu toczy się od trzynastu lat. Wciąż jeszcze nie wyjaśniono bankructwa Banco Ambrosiano i śmierci Roberta Calviego, który z pomocą Watykanu zdefraudował 1,4 miliarda dolarów. W związku z tym bankructwem nazwisko Marcinkusa trafiło na pierwsze strony gazet. Ale i jego policja nie mogła przesłuchać ani wezwać przed sąd, bowiem także schronił się za murami Watykanu. Budzi to we mnie co najmniej podejrzenie o uniemożliwianie działań aparatowi sprawiedliwości.
Gdyby oskarżony Wojtyła się tu stawił, zażądałbym od niego zdania rachunku z tych wydarzeń. Twierdzę, że jako najwyższy biskup musiał o nich wiedzieć.
Niedawno policji szwajcarskiej udało się aresztować pewną kobietę usiłującą sprzedać sfałszowane papiery wartościowe, za które miały zostać zakupione kasyna i banki na Bałkanach. Jako swych mocodawców wskazała ona ministra sprawiedliwości Martellego oraz kardynała Polettiego, darzonego pełnym zaufaniem przez Wojtyłę, mimo że już w roku 1973 toczyło się przeciw niemu śledztwo w związku z podejrzeniem o współudział w przestępstwach podatkowych. Czy to także nazwiesz, Karolu Wojtyło, "dziełem religijnym"? Czy tego chce Bóg?
Wysoki sądzie, oskarżony - podobnie jak i jego poprzednik Montini - od lat zdecydowanie sprzeciwia się wszelkim formom "sztucznego" zapobiegania ciąży. Czy mógłby więc mnie poważnie zapewnić, iż nic nie wie o ciemnych machinacjach finansowych IOR i posiadaniu przez ten bank akcji firmy Serono? Firmy produkującej między innymi pigułki antykoncepcyjne?
Ksiądz katolicki Giuliano Ferrari nazwał Watykan "największym i najbardziej brudnym przedsiębiorstwem świata". Powiedział to, zanim po całej serii zamachów na jego życie 3 lipca 1980 roku znaleziono go martwego w pociągu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiara
Mistrz



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Francja

PostWysłany: Wto 22:40, 25 Wrz 2007    Temat postu: Godnosc.

Jezus nigdy nikogo by nie oskarzyl, kolejne naduzycie jego imiena. Niech kazdy mowi we wlasnym imienu.
Kiara


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asef
Administrator



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 7:42, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Kiara czytałaś całosc tekstu czy tylko sam tytuł temat ?
Chodzi mi ogólnie co myślicie na temat całosci tego tekstu ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciad
Moderator



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:44, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Asef, a Ty nie masz własnego zdania na temat treści w tym artykule?
Ja dopiero teraz zaczęłam go czytać, ale tego czytać się nie da, odrzuca człowieka już od pierwszych akapitów, to czystej wody manipulacja!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asef
Administrator



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Śro 22:43, 26 Wrz 2007    Temat postu:

No jest wiele rzeczy, których ja bym nie nazwał manipulacją np.

"- Oskarżony każe się nazywać "Ojcem Świętym"! Czy nie zna on 23 rozdziału ewangelii Mateusza? "Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden jest bowiem Ojciec wasz, Ten w niebie." Wysoki sądzie, kto nazwał tego człowieka świętym? To pycha! Całe jego życie jest bluźnierstwem, pychą i samouwielbieniem."

Z tym się zgodzę, na ziemi nikogo nie powinno się nazywac Ojcem.Oczywiscie w rodzinie tak, ale tutaj chodzi o wszystkich ludzi przecież.Jego życie właśnie takie było ludzie chodzili do niego, nawet klękali jest to poniżenie własnej godnosci ludzkiej.

"nieprzestrzeganie dziesięciu przykazań."

Z tym też się zgodzę, a to dlaczego ?

Dlaczego sa te różne figurki i obrazy Maryjne ? a on np się na tym kłania ?
Przecież to złamanie drugiego przykazania Bożego z dekalogu 10 przykazań, które brzmi:


Ks.Wyjscia (2 Mojż.) 20:4-6

Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.
Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.


Więc jak pisze żadnej rzeźby to rzadnej więc po co to wszystko było ? ?

No to jak narazie tyle.


Ale polecam przeczytajcie całosc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciad
Moderator



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:08, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
Z tym się zgodzę, na ziemi nikogo nie powinno się nazywac Ojcem.Oczywiscie w rodzinie tak, ale tutaj chodzi o wszystkich ludzi przecież.Jego życie właśnie takie było ludzie chodzili do niego, nawet klękali jest to poniżenie własnej godnosci ludzkiej.


Wiesz, to sprawa obyczajów i kultury, ten Ojciec to podobny tytuł grzecznościowy jak profesor w liceum.

Cytat:
Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!
Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.
Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.


To już się odnosi do całego katalicyzmu, a nie tylko papieża, no a papież jest głową kościoła chrześcijan przecież, więc trudno oczekiwać by zachowywał się inaczej niż cały kościół z tą całą swoją tradycją. Przecież papież kiedyś był małym chłopcem i wychowano go tak, a nie inaczej, to nie on sobie wymyślił obrazki.

To, z czym polemizujesz, to nie ta maniupulacja, którą miałam na myśli. Chodziło mi o to, że Jezus absolutnie by takich słów i oskarżeń nie wypowiedział, jakie padły w tym tekście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asef
Administrator



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Czw 14:17, 27 Wrz 2007    Temat postu:

A kto wyniósł najbardziej Maryje ? za to, że dzięki jej przeżył tę tragedię, od tego przecież wszystko się zaczęło po prostu bardziej z tymi kultami maryjnymi itd, czy nie ? czy może się myle ? czy kulty wcześniej też były na tak szeroką skalę ? jak przed zamachem ?

[link widoczny dla zalogowanych]
Prosze wzrocic tam uwagę i przeczytac tam punkt
XIII z uwagi na to, że jest to tekst że tak powiem zastrzeżony prawnie nie moge tego fragmentu tutaj cytowac.


Z tego wnioskuje, że on nawet to zwiększył bardziej, co jest niezgodne z Pismem Świętym.

Oskarżenie z tych oskarżen z tego tekstu Jezus chciałby tylko jednego jest to opisane w tekscie, wystarczy dokładnie czytac:

Cytat:
Gdyby oskarżony Wojtyła się tu stawił, zażądałbym od niego zdania rachunku z tych wydarzeń. Twierdzę, że jako najwyższy biskup musiał o nich wiedzieć.


Proszę przeczytac ten punkt VI na
[link widoczny dla zalogowanych]


Jak to są rozkazami Boga ? gdzieś o tym pisze w Piśmie Świętym ?

Również na VII na [link widoczny dla zalogowanych]

Moim zdaniem nie powinien tego zakazywac.

Także na :
X na stronie [link widoczny dla zalogowanych]

Pieniadze w dużej mierze szły na wizty papieża, a przecież w dobrej mierze mogły pójsc dla biednych, chorych itd.


Szkoda, że tych fragmentów nie mam prawa ich tutaj cytowac bo bym zacytował i niektóre słowa pogrubił, bo wiem ze by tak łatwiej szła rozmowa bo jak ktoś widzi tekst to nie czyta całego tekstu a tylko wyrykowo a jak jest coś pogrubionego to wtedy czytają te najważniejsze rzeczy.Mam nadzieję, że wy te wzkazane fragmenty które podałem przeczytacie dokładnie, potrzebne są do dyskusji.

Ale tak ogólnie co myslicie o tych fragmentach ?
Moim zdaniem to wszystko prawda.Nasz były Papież nie był taki idealny za jakiego ludzie go uważają.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Asef dnia Czw 14:51, 27 Wrz 2007, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciad
Moderator



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:43, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Oczywiście, że nie był idealny, ale tak szczerze - czy mamy prawo go oceniać? Zawsze zresztą trzeba użyć wagi - na jednej szali położyć rzeczy niepochlebne, na drugiej - chwalebne. Która przeważy? A on był człowiekiem jak wszyscy, no i trzeba też konteksty historyczne wziąć pod uwagę. Nie ma sensu go oskarżać, a już na pewno Jezus by tego nie czynił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asef
Administrator



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Czw 14:52, 27 Wrz 2007    Temat postu:

A co wy tak z tym Jezusem ? to jest tylko tytuł, ja tu biorę pod uwagę całosc tekstu.

P.S No może i tak rzeczywiscie by Jezus nie oskarżal.Więc możecie zamiast Jezusa kogoś innego wstawic np Jasia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciad
Moderator



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:25, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
P.S No może i tak rzeczywiscie by Jezus nie oskarżal.Więc możecie zamiast Jezusa kogoś innego wstawic np Jasia.


To już co innego, ale Ty tego Jezusa dałeś nawet w tytule wątku. Czyli niby o tym chcesz dyskutować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cykada
Arcymistrz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 80 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 16:49, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Tytuł jest oczywiście bardzo symboliczny i tego bym się specjalnie nie czepiała. Nie chodzi o to że jestem przeciwniczką odbrązowiania Papieża i kogokolwiek wielkiego, ale mam wrażenie, że te zarzuty są bardzo naciągane, jeśli chodzi o samą postać Karola Wojtyły. Za mało konkretów, za dużo poszlak i nic więcej. WIadomo, że lekko Wojtyle tam nie było...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asef
Administrator



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Czw 18:18, 27 Wrz 2007    Temat postu:

luciad napisał:
Cytat:
P.S No może i tak rzeczywiscie by Jezus nie oskarżal.Więc możecie zamiast Jezusa kogoś innego wstawic np Jasia.


To już co innego, ale Ty tego Jezusa dałeś nawet w tytule wątku. Czyli niby o tym chcesz dyskutować.


Chcem dyskutowac o całej tresci i tego tematu, co o tym myslicie ? o trescie tam zawartej nie o tytule , bo widzisz tak to jest tytuł jak napisałem z 46 rozdział książki Uli Weylanda pt. "Jezus oskarża".
Więc musiałem ten temat tak nazwac że Jezus oskarża, a że tam jest o Janie Pawle II to wiec to tak napisałem, przecież bym nie zmieniał tematu autora.Teraz rozumiecie ?
To jak byscie chcieli żebym zmienił temat ? ale tresci w tym zawartej przecież nie bedę zmieniał.



Jeśli jest coś naciągane to gdzie, uważacie, że jest naciągane ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciad
Moderator



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:43, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Nie można dyskutować o tym tekście pomijając osobę Jezusa, zastępując ją inną-jakimś symbolem. Albo to mówi Jezus albo podstawiona przez niego osoba. Jeśli Jezus - cała rzecz jest niewarta dyskusji, nawet jeśli coś tam jest na rzeczy. Po prostu dyskusja na ten temat to nie jest dyskusja z Tobą (Ty tylko rzucasz temat i oczekujesz opinii innych), to byłaby dyskusja z Jezusem, bo to on oskarża. A skoro nie ulega wątpliwości, że oskarżyciel jest fałszywy, to i całe oskarżenie oparte jest na kruchych przesłankach.
A jeżeli to ma być dyskusja nie z oskarżycielem, a po prostu ogólnie na temat życia i działalności papieża, to ja już swoje zdanie wyraziłam, nie tylko tutaj, ale także na Cheopsie.
Asef, bardzo natarczywie pytasz, co my o tym sądzimy, ale co Ty sądzisz? Wnioskując na podstawie Twoich dotychczasowych wypowiedzi sądzę, że masz już na temat Karola Wojtyły wyrobione zdanie. Nie był za dobrym papieżem. No i co z tego? Przecież my tu nie wielbimy go, założ taki wątek na jakimś forum katolickim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asef
Administrator



Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Czw 19:53, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Narzucam ? gdzie ja tak napisałem ? gdzie uważasz, że cos narzucam? to ze napisałem co o tym myslicie ?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Asef dnia Wto 13:40, 07 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dryf
Mega Super Forumowicz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 20:22, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Asef

Nie kombinuj! Daj se ostrzeżenie. Very Happy

dryf

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Niesamowite Strona Główna -> Religie i filozofie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin