Forum Niesamowite

Thotal

CZUŁE SŁÓWKA

W marynarce i krawacie,
prosto od fryzjera,
zostawiłem Ci na klamce,
smutnego gerbera...

Przecież mi obiecywałaś,
szeptałaś do uszka,
czułe słówka układałaś,
na miękkich poduszkach.

Właśnie grają o miłości,
kupiłem bilety,
szczęście w sercu miało gościć,
- zawiodłaś, niestety...

Przecież mi obiecywałaś,
szeptałaś do uszka,
czułe słówka układałaś,
na miękkich poduszkach.

W nowych spodniach i koszuli,
gładko ogolony,
a Ty nie chcesz się przytulić,
- odsyłasz do żony...

Przecież mi obiecywałaś,
szeptałaś do uszka,
czułe słówka układałaś,
na miękkich poduszkach.

dryf

W jesień idziemy

Jesienne drzewa
Znów zdobi czas
W kolorach liści
Zapłonął las.

-Ze słońca kapią
-kropelki mgły
-W jesień idziemy
-I ja i ty.

W alejce życia
Jesieni woń
J inne barwy
Zdobią nam skroń.

-W oku rozkwitła
-Perełka łzy
-W jesień idziemy
-I ja i ty.

Odległe wiosny
Zostały gdzieś
Letnich wieczorów
Wciąż słychać pieśń

-Na niebie chmura
-Już z wiatrem gna
-w jesień idziemy
-I ty i ja.

dryf

.

cykada

no, nareszcie... Very Happy

Dryf się pojawił i to jak zwykle we właściwym nastroju.

czas się zwinął w zeschłe liście
barwą poczerwienił i pozłocił
babie nici rozpostarte
miękkie lśniące
niczym futra i
do nor odkrytych
z nadzieją patrzące
kocie oczy

dym z ogniska się zaczyna
i kartofle
których chyba już nie piecze nikt

chociaż jesień wciąż ta sama
stary zwyczaj dawno znikł

pastuszkowie wyginęli
czas się zwinął w zeschłe liście
i klepsydry

jesień zawsze pachnie dymem
przypalanym pyrą świeżą
............................................
nie zapomnę tego nigdy

.

Thotal

JESIENNO – ZIMOWA

Nim spadnie śnieg,
nim mróz za ucho złapie,
jesienny człek,
w zamglonych smutkach człapie.

I wtedy Ty,
wypomnisz mu radośnie,
- świat nie jest zły,
gdy myśli się o wiośnie.

Nim siądzie szron,
nim szklanka obcas trąci,
fałszywy ton,
zaspane myśli zmąci.

To wtedy Ty,
opowiesz coś o wiośnie,
zanucisz że,
- świat będzie żył radośnie.

Nim krótki dzień,
zakończą nocne Marki,
głuche jak pień,
ogłoszą świt zegarki..

To wtedy Ty,
przypomnisz mi o wiośnie,
wszystkie złe sny,
odlecą do przeszłości.

Niech mrożny dech,
przestanie straszyć nosy,
- ja i mój pech,
mamy tej zimy dosyć.

I właśnie my,
wmówimy sobie wiosnę,
chociaż świat zły,
da się w nim żyć radośnie.

Thotal

POKÓJ

Cztery ściany, my we dwoje,
za oknami mróz,
czajnik gwiżdże z niepokojem,
do herbaty miód.

Mroźna zima już nie złości,
mamy ciepły koc,
radio szepce o miłości,
dla nas, całą noc.

Kot jest naszą przytulanką,
do głaskania pies,
pelargonia za firanką,
- razem dobrze jest.

Twoja mama nam przyniesie,
do południa coś,
a my śpiący, a my w lesie,
- Twój tato to Gość!

Cztery ściany, my we troje,
za oknami bez,
pralka kręci się powoli,
nie potrzeba łez.

dryf

wichura liście szarpie, rwie
w pożółkłą przestrzeń niesie
z poświstem wiatru kłania się
jesień, za oknem jesień.

ref.
wśród lasów grzybnych teraz popłynę
w jesień, wplątaną w pajęczynę
wśród lasów płynę
w pajęczynę.

poranki w mroku topią biel
przymrozek łzy wyciska
słońce nad lasem włóczy się
wtulone w dym ogniska

ref…………

noc owinięta w szare mgły
do siebie dzień przytula
zmoknięte ptaki w drzewach śnią
sny, o niebieskich chmurach.

ref..........

dryf

.

Thotal

Ballada Romańska...

Na ulicy brukpwanej,
bosonogi cygan łka,
świat odjechał taborami,
życie sięga dna...

- A muzyka łzy połyka,
rytmy wiąże w trzos,
kto zatańczy, kto zaśpiewa,
- ten odkupi los.

Na ulicy asfaltowej
graj cyganie, dla nas graj,
- jeszcze razem zatańczymy,
- jeszcze nie raz będzie maj...

- A muzyka łzy połyka,
rytmy wiąże w trzos,
kto zatańczy, kto zaśpiewa,
- ten odkupi los.

Na ulicy betonowej,
brak cygana, bardzo brak,
- jeszcze ciszy nikt nie słyszy,
odkąd siał ją mak...

- A muzyka łzy połyka,
rytmy wiąże w trzos,
kto zaśpiewa, kto zatańczy,
- ten odkupi los.

Na ulicy kolorowej,
trzech cyganów gra jak z nut,
jeszcze w tańcu stracisz głowę,
i zabraknie nóg...

- Bo muzyka łzy połyka
rytmy wiąże w trzos,
kto zatańczy, kto zaśpiewa,
- ten odkupi los.

Thotal

cykada

ja zatańczę i zaśpiewam
zajrzę z Tobą w takie nieba
gdzie maluczkim stał się boss
gdzie pokorny wyniesiony

gdzie mąż kocha swoją żonę
a i żona jego też

składaj zatem nowe nuty
treści nowe bierz
gdzie mąż kocha i kobieta

gdzie melodia wartko płynie
nie ma mowy już o winie
ani karze

kiedy śpiewam o tym marzę
i przemieniam wszystkie żale

co zmieniały chleb w zakalec
na radości promień słońca
ja wesoła i tańcząca
..............................................

ja radosna siostra słońca.

Very Happy

Thotal

Sen o Tobie.

Wymyśliłam Cię na wiosnę,
sen o Tobie – ciepły wiatr,
pozakręcał myśli w głowie,
gdzie Ty jesteś, jestem ja.

I nie mogę przestać śnić,
a Ty nic, a Ty nic, a Ty nic ?

Wypatrzyłam Cię z daleka,
taki ładny, będziesz mój,
może kiedyś się doczekam,
nie uciekaj, zostań, stój.

A ty patrzysz, niemy widz,
a Ty nic, a Ty nic, a Ty nic.....

Patrzę w lustro, czego nie mam?
Przecież ja nie jestem zła,
i za Tobą bym pobiegła,
w siną dal za tobą szła.

A Ty patrzysz, niemy widz,
a Ty nic, a Ty nic, a Ty nic.....

Dotknij tylko mojej dłoni,
a przed nami cały świat,
dobre czasy się dogoni,
tylko zechciej tak jak ja...

A Ty patrzysz niemy widz,
a Ty nic, a Ty nic, a Ty nic.....

cykada

Wymyśliłam Cię jesienią
wiosna złudny to jest czas
i przyszedłeś tej następnej
niespodzianie i tak trwasz

przy mnie wiernie tyle lat

Przytulenie Twoje gwiazdą
przytulenie twoje zorzą
niech nie widzą Ci co nie chcą
chociaż żyć tak pięknie mogą

Czas się zwinął jak kwiat nocą
z pocałunkiem dnia rozkwita
gdy lat tyle nieustannie
ust dotknięciem tak mnie witasz

Przytulenie Twoje gwiazdą
przytulenie twoje zorzą
niech nie widzą Ci co nie chcą
chociaż żyć tak pięknie mogą

To jest miłość w szczyt jesieni
to jest nasza tajemnica.

.................................................

To jest miłość w szczyt jesieni
to jest nasza tajemnica.

.

east

Krwią niech szafuje - kto krew ma na zbyciu,
Krzyk niech podnosi - kto zapomniał mowy.
Zniszczeń niech żąda - kto w sobie ma nicość,
Głową w mur bije - komu nie żal głowy.
Forsą niech szasta - kto się w forsie tarza,
Obietnicami - kto słowo ma za nic.
Klątwy niech ciska - kto nie czci ołtarza,
Bluźni, kto żadnych nie uznaje granic.

A ty siej. A nuż coś wyrośnie.
A ty - to, co wyrośnie - zbieraj.
A ty czcij - co żyje radośnie,
A ty szanuj to, co umiera...

Niech wstydu się lęka - kto próżnią nadęty,
Niech strachu się wstydzi - kto mężny głupotą
Niech pytań nie stawia - kto czuje się świętym,
Wyroki niech miota - kto schlebia miernotom.
Łzami niech kłamie - kto się współczuć wstydzi
Śmiechem niech szydzi - kto nie zaznał skruchy
W orszak niech wierzy - kto nie wie gdzie idzie
Orkiestr niech słucha - kto na głos jest głuchy

A ty siej. A nuz coś wyrośnie...

Niech nienawidzi - kto nie umie sławić,
Niech łże - kto w pychu uwierzył bezkarność,
Świat niech opluwa - kogo gorycz trawi,
Życie niech trwoni - kto je ma za marność.
Niech się nie zdziwi - kto zbawców wciąż słucha
Że będzie rabem kolejnych cezarów,
Którzy okręcą kikut jego ducha
W po stokroć sprane bandaże sztandarów.

A ty siej. A nuż coś wyrośnie.
A ty - to, co wyrośnie - zbieraj.
A ty czcij - co żyje radośnie,
A ty szanuj to, co umiera.
I pamiętaj - bo dana Ci pamięć:
Nie kłam sobie - a nikt ci nie skłamie.

..Kaczmarski Jacek

dryf

ukłon jesienny

w jesiennej żółtej ciszy
struna drży
siedzimy obok
ja i ty
z kolejnych spojrzeń
nutki tworzą się
wplatane w nas
w życia sens
w godziny dnia
w nocny sen
wciąż nie skończony
nasz kolejny wiersz

w słabnącym blasku przytuleni
składamy ciszę z żółtych cieni
składamy ciszę z barwnych mgieł
z bicia naszych
serc

w jesiennej żółtej ciszy
struna łka
siedzimy obok
ty i ja
październik tańczy
który to już raz
brązowy krok
czerwony wir
porwał w tan
figlarz czas
wyczarował kilka
czarodziejskich chwil

z ptakami my nie odlecimy
spokojnie wyglądamy zimy
składając ukłon w barwną toń
dla jesieni
skłon.

dryf

.

cykada

wieczór i październik

wieczór i październik
niosą ciszę
wieczór i październik
wiersze plotą
mądrym słabym
i idiotom

ku zadumie ku uciesze
takie pieśni złota jesień
ludziom niesie
z babim latem przędzie życie
co przerywa gdzieś wiatr
skrycie
a i deszcz je łzami zmoczy
słońce czasem się podroczy

lata trochę przybieca
by się człowiek cieszył nieco

wieczór i październik
niosą ciszę
wieczór i październik
wiersze plotą
mądrym chorym i idiotom
...........................................

wieczór i październik niosą ciszę
jakiej latem nie usłyszysz...
.

dryf

Przyśpiewka ludowa Very Happy

nie poznasz duszyczko
czym są wszystkie grzeszki
jeśli ty tych grzeszków
nie siorbniesz z łyżeczki
....oj dana......

dryf

.

cykada

oj, da dana witaj duszo ukochana
trochę sera trochę soli
niech cię tylko głód nie boli...

na dodatek nieco piwa
niechże ci się głowa kiwa

i zapomnisz żeś jest duszą
gdy dołożę niezłą tuszę.. Laughing

oj, dana dana!
była dusza raz pijana

i tańczyła i tańczyła
sobie samej była miła

nawet Bogu uwierzyła
tak do Źródła powróciła

oj, da dana...
tańczy dusza bo pijana...

Laughing