Forum Forum Niesamowite Strona Główna Forum Niesamowite

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fajne sny
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Niesamowite Strona Główna -> Nasze niesamowite przeżycia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciad
Moderator



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:16, 02 Cze 2008    Temat postu:

No to, kochany, nic dziwnego, że nie masz snów. Najlepsze sny są w ostatniej fazie REM, ale Ty ją zaburzasz, a organizm, cierpiąc na chroniczne niedospanie, w nocy zajmuje się czym innym niż tworzeniem tzw. marzeń sennych.
Mnie najlepsze sny śnią się, gdy się wyśpię porządnie trzy noce pod rząd. Bo i mnie wydaje się czasem niedospać.
Ale, jeżeli uważasz, że sen to strata czasu, to nie spodziewaj się śnienia.
Ja sama uwielbiam spać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dryf
Mega Super Forumowicz



Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 19:33, 02 Cze 2008    Temat postu:

Bo tak naprawdę to nie wiadomo po co człowiek śpi? Nie ma na to racjonalnego wytłumaczenia. Przynajmniej "oficjalna" nauka nie ma.
Ogólnie pojęta ezoteryka, jakieś wytłumaczenia ma.
Zresztą, ezoteryka ma wytłumaczenie na wszystko. Very Happy

dryf

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciad
Moderator



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:16, 02 Cze 2008    Temat postu:

Fizjologiczny sens snu:
Ewolucyjna rola snu w fizjologii nie jest dokładnie znana, jednakże ze względu na powszechność przypuszcza się że ma fundamentalne znaczenie dla układu nerwowego. Istnieje dodatnia korelacja pomiędzy rozwojem układu nerwowego a występowaniem snu. Hipotezy wyjaśniające sen obejmują:

oszczędność energii (spadek temperatury)
gospodarkę hormonami
konsolidacja pamięci
stymulacje neuronów które nie były aktywne podczas czuwania (aby zapobiec zaniknięciu nerwów - nieużywane narządy zanikają)
zaniknięcie aktywności neuronów w rejonie miejsca sinawego (aby zapobiec zmianie wrażliwości - ciągle stymulowany narząd podwyższy swój próg wrażliwości)

(Za Wikipedią)

Ciekawa witryna o śnie:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez luciad dnia Pon 20:17, 02 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lissek
Najnowszy/a



Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 5:55, 12 Lip 2009    Temat postu:

Mialem dzis super sen.

Ide do sklepu po bułki. Za sklepem coś leży, podchodze... moja koleżanka z klasy. Mówie:
-Agata, budź sie!
Nie wstaje
-Agata!!
Leży...
Zaniosłem ją do domu, starych nie było pojechali na wakacje.
Kłade ją na łóżku i czekam....
No nie wytrzymałem....
Zacząłem ją znowu budzić:
-Agata, wstawaj!
Żadnej reakcji
Sprawdzam czy oddycha, oddycha na szczęście.
Myśle co zrobić, po chwili obmyśliłem kilka punktów:
1. Oblać ją wodą (odrazu odrzuciłem)
2.Zadzwonić po pogotowie (dzwonie i nikt nie odbiera)
3.Zadzwonić do kolegi by pomógł( No przyjąłem nie miałem innego pomysłu)
Przyszedł..... i sie głupio pyta:
-eeee.... co z nią robiłeś?? (i zaczyna sie śmiać)
-Nic
-Ta jasne bo ci uwierze
-Na serio
-Oj już nie oszukuj, wszyscy wiedzą w klasie że ją bardzo lubisz (prawda, jest spox)
Jak sie wnerwiłem.
Po chwili kolega leżał nieprzytomny po mocnym kopnięciu w morde.
Sidząc na krześle pilnowałem jej, trzymając w ręku mój nóż.
Wreszcie usnąłem (był wieczór)
Obudziłem sie rano (to ciągle sen)
Patrze... na łózku nikogo nie ma,
lecz słysze że ktoś robi coś w kuchni.
Patrze, a tu Agata stoi. Mówie:
-No wreszcie sie obudziłaś
Ona sie odwraca, jakaś taka zdziwiona...
-Co.. ty... tu..... robisz?
-Eee bo to mój dom?
-A ja co tu robie?
-Leżałaś pod sklepem, to cie przyniosłem, byłaś nieprzytomna.
-Aaaaaa... dzięki za pomoc, ale nic ze mną nie robiłeś?
-Oprócz tego że cie tu przyniosłem to.....nic
-Jestem ci bardzo wdzięczna.-Spogląda na kolege-A co on tu robi?
-Prosiłem go o pomoc ale on chciał.... no wiesz
-Powiedz normalnie co chiał
-Chciał cie....-i nie dokończyłem bo koleżanka zemdlała.
Podbiegam, nie oddycha, rozpącząłem reanimaje, nie działało więc zrobiłem 4 oddechy-usta usta.
No byłem normalnie w raju... obudziła sie.
I mowi:
-Co sie stało?
-No zemdlałaś, to cie reanimowałem, a że nie działało to zrobiłem 4 oddechy
-Czyli..
-Tak usta usta, no sorka ale...
-Nie, to mi nie przeszkadza
-To fajnie..
-Fajnie?? Chyba zaje******.
Poszła do przedpokoju, stanęła na pierwszy schodek i mowi-Chodź na górę pokarze ci coś.
I wtedy ten ***** sie obudził.
-uuuuu będzie ostra jaz.....-i znowu dostał z kopa tylko nie ode mnie.
Poszliśmy na górę trzymając sie za ręce
Weszliśmy do mojego pokoju. Ona już zdejmuje bluzke...
Ja mówie:
-Czekaj, czekaj
-Taaak?
-Czy nie jesteśmy na to za młodzi? Mamy po 12 lat....
-Odrobina rozrywki nikomu jeszcze nie zaszkodziła.
Sami wiecie co sie zdarzyło.

Nagle słyszymy jakieś kroki, ktoś idzie po schodach.
-Szybko ubieraj sie!
Otwieram drzwi, no sami zgadnijcie, kto to był? ,,pan co w morde dostał"
-No i jak było?
No i pytam sie Agaty:
-Supercombo?
-Taaa supercombo!
Potem sąsiad sie dziwił, dlaczego nasze okno jest otwarte a na jabłoni leży 12-latek.
Ktoś zadzwonił do drzwi
-Kto tam?
-Listonosz!
Patrze przez obiektyw no ma trobe i strój listonosza.
Otwieram, i dostałem łopatą.
Ocknąłem sie w ciemnym pomieszczeniu
Siedze związany a po stronie moich pleców siedzi Agata przywiązana do krzesła.
Nie było jak uciec.
Facet otworzył drzwi, wyją nóż i wbił jej w klatke piersiową.
-A teraz pora na ciebie.
Wtedy usłyszałem pewien głos który mówił:
-Pamiętaj, jesteś Shinigami, masz szanse ich pokonać (było ich kilku)
uwierz w swoją siłę, uwolnij swojego wewnętrznego tygrysa!
Zaczęła lecieć piosenka:Eye Of The Tiger
Nabrałem niewiarygodnej siły, urosły mi pazury były ostre jak brzytwa.
Siłą mięśni rozerwałem liny i zabiłem wszystkich.
Znowu zamieniłem sie w zwykłego człowieka. Sprawdzam tętno u Agaty.... Jeszcze sie trzymała ale może umrzeć rozciąłem liny, i ją zabrałem.
Zamieniłem się w poł-człowieka pół-tygrysa (znowu) i dotarłem do domu w mniej niż minutę.
Położyłem ją na stole. Spróbowałem użyć mojej mocy by ją uleczyć, na próżno. Straciłem nadzieje. Nagle coś zeszło na stół, to był król duchów.
Wreszcie przemówił:
-Byłeś dzielny lecz nie udało ci się jej uratować, zabieram jej duszę ze sobą.
-Nie czekaj chyba da sie coś zrobić.
-Prawda, ale musiałbyś oddać swoje moce..
-Zrobię wszystko, by uratować komuś życie.
-Dobrze, jak chcesz
No i została uratowana
I sie obudziłem, bo mama mnie budziła żebym poszedł do sklepu po bułki
Deja Vu!?
To już w realu

A najlepsze jest to, że gdy ją spotkałem na mieście to sie do mnie uśmiechała, pogadaliśmy, z godzinę siedzieliśmy na ławce i tak gadaliśmy i gadaliśmy, ale musiałem jechać do domu bo matka dzwoniła bym na obiad przyjechał, akurat w fajnej chwili, kiedy byliśmy || tak blisko siebie,
i nie zabrałem od niej swojej bluzy, pożyczyłem bo było jej zimno.... Do tej pory mi nie oddała XD, mam niej szanse


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciad
Moderator



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:47, 14 Lip 2009    Temat postu:

Hej, Lissek, ale sen! widać, że żyjesz w świecie gier i filmów, ew. specyficznej literatury. Koleżanka jak koleżanka - to może być wspaniała przyjaźń bez żadnej fizyczności - na to jeszcze masz 70 lat życia po osiągnięciu dojrzałości (a taka prawdziwa dojrzałość przychodzi w Twoim "gatunku ludzkim" coraz później...).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lissek
Najnowszy/a



Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:32, 14 Lip 2009    Temat postu:

Żyje w normalnym życiu, czasem mam bardzo pokręcone sny.
Heh ten sen nadał mi odwagi, i ona juz ze mną chodzi, powiedzialem jej prawde, ze ją lubie i chce z nią chodzić. Xd opłacało sie.
Tak przy okazji następny sen.


Postacie:
-Ja-Lissek
-Agata (ciągle mi sie ona śni)
-Igor-Ovi (spoko kolega)
-Patrycja-Pati (też spoko)


Jade na skuterze ze mną Agata siedzi, i jedzie koło nas Igor z patrycją, która siedzi za nim.
L-To gdzie jedziemy?
O-Nie wiem, dziewczyny gdzie chcecie?
A-Może do parku?
L-Ok....Igor uważaj!!
Prosto na Igora i patrycje jedzie ciężarówka
Wyjąłem Desert Eagla podaje Agacie
L-Strzelaj w koła! Ja podjade.
Niestety był tylko jeden nabój
L-Staraj sie przestrzelić 2 przednie koła
A-Dobra, zwolnij troche
Zwolniłem,a ona strzeliła, ciężarówka natychmiast sie zatrzymała, a my....... jedziemy dalej.
Dojechaliśmy, a na miejscu byli, łysole z bejsbolami.
L-Agata powoli wyjmij natsępny magazynek, jest w mojej kieszeni. Bądź w gotowości.
Jeden łysol-Elo, zagramy w bejsbola?
Ovi sie na mnie patrzy, ja na niego...
O-Nie teraz, jak widzisz mamy dziewczyny do odstawki.
Łysole sie na nie patrzą i mówią:
Łysol-Jak na młodych macie dobry gust. Jak nie gracie, to jedźcie dalej
A-Fenks
Jedziemy dalej, nagle zrobiło się gorąco, patrze w górę....
L-Igor, szybciej! Meteoryt!
Po kilku sekundach jechaliśmy 30 000 000 na h
Byliśmy już w nowym Yorku (przestuntowaliśmy cały ocean)
Pierwsze co chciałem zrobić to powstrzymać lecący meteoryt, co zrobiłem natychmiastowo.
Drógie to pojechać do baru.
Więc razem pojechaliśmy
L-Cztery czyste poprosze.
Nagle właczył się telewizor i wiadomości
Prezenterka- Dzisiaj zbliżał się do ziemi meteoryt, ale ten oto człowiek (moje zdjęcie)uratował nas od śmierci.
Zakrztusiłem się, wszyscy się na mnie jopią.
L-O co chodzi?
Barman-To ty?
L-No na to wygląa
Barman-Aha......przecierz masz 12 lat..
L-Wiek nie miał w tej chwili sensu, a kto tu pije czystą?
Barman-No ty
L-No bravo za spostrzegawczość
P-Co to za noob?
O-Nie wiem cho wychodzimy, i gdzie idziemy, Lissek można do ciebie?
L-Starzy...
O-Pati?
P-Starzy...
O-U mnie też..
A-A może do mnie? Nie ma nikogo.
L-Ok
Wchodzimy, tam już kolacja stoi, wino, świece, radio.
O-Wow, dobra jesteś.
A-Fenks
Dziewczynom nagle wyrosły ogony i uszy kotów, rodem z anime.
P,A-Cześć chłopaki. (śmieją sie) co robimy?
L-Eeeee hehe..
O-Lol
A-Nooo nie będziemy dłużej czekać...
The end


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lissek dnia Wto 23:36, 14 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
luciad
Moderator



Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:13, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Miałam dziś fajny sen, a właściwie część snu była bardzo fajna i ją tylko zapamiętałam. Otóż i ja i moi krewni gdzieś podróżowaliśmy różnymi środkami transportu publicznego. I okazało się, że wprowadzono bilety elektroniczne, ale nie takie, jakie są współcześnie na pociągi i samoloty, że przychodzi bilet mailem i wygląda jak plik tekstowy. Nie, był to bilet interaktywny i przychodził na komórkę. Jeden taki bilet mógł łączyć w sobie bilety na różne środki transportu, liczyła się tylko odległość. A interaktywny był dlatego, że po "otworzeniu" biletu odpowiednio wcześnie przed odjazdem np. pociągiem można było zdefiniować różne "parametry podróży", np. jaką kawę się chce dostać, jaką przekąskę, i inne takie. Ciekawe jednak - w tym śnie to nie działało, było w teorii, ale nie dało się ustawić i każdy z moich krewnych miał z tym problem, natomiast bilet jako taki działał i był ważny. Ponieważ była to nowość, równolegle respektowano też stare zwykłe bilety. Bilet taki pokazywał także elektronicznie trasę przejazdu oraz obszary, na których ważne są bilety elektroniczne (nie był wprowadzony jeszcze w całej Polsce, tylko na początek w kilku województwach środkowych i południowych. Mapy przeglądało się tak, jak gdyby były rozłożone na kuli. I wszystko w kolorkach. Ekstra Smile
Domyślam się jednak, że podtekst snu nie był taki całkiem dobry, ale ta część z biletem bardzo mi się podobała, bardzo lubię elementy futurystyczne w snach Smile
A skoro już o tym mowa, to przyznam się, że podczas urlopu na rowerze miałam poczucie deja vu. I wtedy mi się przypomniało, że jakiś czas temu (chyba kilka lat temu) miałam sen, w którym jechałam sobie na rowerze od miasteczka do miasteczka. A na jawie wtedy jeszcze nie miałam roweru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Niesamowite Strona Główna -> Nasze niesamowite przeżycia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin