Forum Niesamowite

cykada

plany plany wielkie snuję
i powoli się szykuję
co wymyślę będzie moje
no i też po trosze Twoje

bo przed nami przyszłość wielka
choć Ty Dryf a ja muszelka

że w łupince na początek
pościelimy sobie kątek
to forpoczta naszych losów
co nas będą strzec od ciosów

bo łupina marzeniami wyściełana
Słońce służyć ma od rana -
nocy każdej srebrny Księżyc chronić
by nikt marzeń nie dogonił

cośmy długo je tulili
jak ten senny kwiat lotosu
najwonniejszej białej lilii
zdobnej w szaty złotej rosy
.

cykada

kieliszek nie zaszkodzi
puchareczek mały wina

na czekanie łyczek szczęścia
by w spokoju go powiększać

trochę rumu i koniaczku
czymś się przecie trzeba raczyć

by się w trasie nie zagubić
by zapały płone studzić

lecz podtrzymać nastrój miły
gdy towarzysz szaławiła

gdzieś po drodze się zabłąkał
teraz jak po linie stąpa

plany każe mi budować
planuj waści jam gotowa!

Laughing

dryf

Skoroś taka Ty gotowa
Chcesz w tej gotowości czekać
Możesz podczas tego aktu
Robić oczy, wzdychać, cykać Very Happy

( cokolwiek by to było )

Ja w powrotnej jestem drodze
Dni spokojnie mi tu płyną
A do domu pewnie wrócić
Zdążę (chyba) tak przed zimą Sad

Idę wolno. Się potykam
W chmurach moja głowa tkwi
I podziwiam barwy ziemi
Co to czas maluje mi

Lecz na podróż się zagiąłem
I Ci nie odpuszczę tego
Wcześniej, później, ale kiedyś
To ja dopilnuję tego

Już kupiłem soli beczkę
By się pławić w słonej wodzie
Przyzwyczajać się do fali
W tych basenach co są w modzie.

dryf - rozkołysowujący się Very Happy

.

cykada

co ja tam będę robić oczy
lepiej gdzieś na bok jakiś skoczyć

trzeba zbierać doświadzenia Laughing

by nie było wątpliwości cienia
mądra będę w tej podróży
błędów żadnych nie powtórzę
i przykładem będę świecić
niech i ja czegoś ( choćby mądre) uczę dzieci

a Ty bracie słowo trzymaj za pazuchą
byś nie dostał potem w ucho
obiecane zaklepane
a w nagrodę szczęście - niesłychane!
.

dryf

Ta nagroda , to mnie nęci
Co to też by mogło być?
Niesłychane szczęście - mówisz
Jestem ciekaw - co tu kryć.

Jakim to przykładem świecić
Będziesz nam w podróży
Aż pomyśleć ja się boję
Żeby czasem się nie wkurzyć

Tworzę sobie plan za planem
choć nie wnikam już w szczegóły
Lepiej czasem iść na żywioł
Miast wymyślać jakieś bzdury

dryf

.

cykada

iść na żywioł o to chodzi
tego właśnie trzeba uczyć
jak tu się - Dryfie Drogi
spontanicznie włóczyć Laughing

więc doświadczać i doświadczać
plany różne snuć i realizować
a nie w piasek głowę chować

masz w paluszku doświadczenie
w duszy swojej odłożone
to jak nic Ty żyjeszesz potem
samym śmiechem i żywiołem
a nie gnijesz gdzieś pod płotem

na uciechę diabłu -
grzechy topisz w czarnej smole Twisted Evil

i to szczęście jest największe
tak się poddać poniewierce
hulaj dusza, trochę ciało
jeszcze Ducha by się zdało
trochę chleba i opłatek
zapakujmy to na statek

Very Happy

dryf

Płynie łabędź przez szuwary
Dokąd ty tak płyniesz stary?

Szukam jednej łabędzicy
Co się włóczy w okolicy Very Happy

I tak płynę przez szuware
Może ją tu gdzieś przypale
Może jakieś bara-bara
Z nią zrobimy tu w szuwarach

Może chwycę ją za szyję
Może sobą ją przykryję
Albo może ona mnie
Kto to wie? Razz

.

cykada

łabędzica ino na to czeka
a udaje że jest mądra
i że rozum ma człowieka

więc się łabędź wraz zniechęca
miast do amorów ją zachęcać

potem za tym idą swary
są krytyki i przywary

ty mnie nie chcesz i nie kochasz
nie to ty się ciągle cofasz

i w rozwoju dajesz tyły
i nie jesteś wcale miły

a ty jesteś zadufana
i mną kręcisz już od rana

ja wariuję jak małolat
a ty z innym piszesz czat

a szuwary miały być
a w nich szczęście miało żyć

a ty szyjkę wciąż wyginasz
w różne strony
różne ciągną cię ogony

a ja czekam ciągle czekam
i po drodze wciąż się wściekam

hamuj nieco moja miła
bo mi całkiem się sprzykrzyło

bo w szuwarach różne sztuki
radzę uwierz -
i wyciągnij stąd nauki

cierpliwości mi nie zbywa
nibyś mądra
a mnie kiwasz! Laughing

ptak

cykada

dryfowanie po szuwarach ciężka sprawa
jeśli jeszcze łabędzica sroga
lepiej po nich się nie szlajać Laughing

bo jak trzepnie łbem swym długim
długo będzie dzwonić w czubie Laughing

chociaż bielą się wynosi -
to ją dziobek swędzi i o ciosik aż się prosi Laughing

radzę mijać te sitowia -
w których łabędź tak na wojnę jest gotowy Laughing

dryf

Jak tu podejść łabędzicę?
Może z tyłu ją uchwycę
Myśli sobie łabędź skrycie

Bo o ile ja znam życie
To ta sztuka co tu pływa
Niebezpieczna jak pokrzywa

Jakiś dziobek widać z dala
Łabędź więc przyspieszył zara
Przez szuwary się przeciska
Aby móc popatrzeć z bliska

I już sobie kombinuje
Najpierw jej oplotę szyje
Później skrzydła jej rozłożę Very Happy

Będzie pięknie- ech , daj boże

Nagle widzi w pełnej krasie
Łabędzicę jak się pasie
Dziób włożyła gdzieś pod wodę
Kuper w górze - już nie mogę. Very Happy

Lecz wewnętrzna jakaś siła
Jego zapał ostudziła
I wycofał się czym prędzej
Nie chciał być już tutaj więcej

Bo ta łabędzica cała
Choć tak kuper wystawiała
Wzbudza strach narastający
Bo gatunek to trąbiący. Evil or Very Mad

.

ptak

Trąby Ty się dryfie boisz?
Że Ci łabędź w ucho wrzaśnie?
Że rozpozna zamiar niecny?
Skrzydłem po twym ptaszku trzaśnie? Laughing

Więc nie poluj już w szuwarach
Nie podglądaj łabędzicy Cool

I na zawsze też zapomnij
O tej swojej niecnej chcicy Evil or Very Mad

.

dryf

Czemu Ty wciąż do mnie pijesz?
Ja tu o łabędziu jeno Very Happy

Jak buszował on w szuwarach
I co się zdarzyło jemu.

Ja nic o tym nie wiedziałem
Że to zwie się zamiar niecny
Do tej pory ja myślałem
Że to właśnie zamiar cny. Very Happy

To mnie zaskakujesz Ptaku
Co Ty widzisz w tym niecnego?
Że chce łabędź łabędzicy
I nie robi to z kolegą. Evil or Very Mad

Może jakieś nowe prawa
Ty wprowadzasz na tym świecie
Może weź je rozpowszechnij
I niech się pojawią w necie.

Mógłbym to rozwinąć piękniej
Jak w szuwarach znalazł miłość
Jak potomstwo sie wykluło
Jak z zazdrości pękał ktoś Razz

dryf - ornitolog

.

cykada

chciałeś dobrze ptakom
wyszło jednak, żeś owaki
może zmień specjalizację
i zrób sobie małą spację

coś drapieżne są te ptaki
może tylko to dziwaki - Laughing

i udają strasznie groźnych
róbmy swoje się nie trwożmy

Laughing

ptak

Groźne nie są ni drapieżne
Ptaszki całkiem są milutkie
Gdy ich nie próbujesz zwodzić
Wtedy nawet wesolutkie

Lecz gdy je podglądać zechcesz
Jak w szuwarach bara bara
I na kuper jeszcze wskoczysz
Wtedy wrzsną wara wara Laughing

.