Forum Niesamowite

cykada

Dzięki , dzięki
temu, co to pisze sprawnie
i od ręki

a że się sprytnie podparł teraz
w piekle nie będzie się
poniewierał

bo prawdę samą tu rzekł
więc niech się ona święci
niech!

Razz

dryf

Jak to jest - opowiem

w strzępach energii ubabrany
władca przestrzeni astralnych światów
niepewny swego
w śnie narkotycznym
schnie bez przydziału

gasnące sztuczki wrednych słów
w bólu wibracji rozmazane
spękane wargi w otchłani trwania
szeptem rozkazów

ostatni łyk w bólu istnienia
goryczy - do podziału?

nie, nie ostatni !
będą jeszcze rozliczenia

dryf

.

cykada

i ja...

i ja opowiedzieć bym chciał
ale mózg przeładowany
a w nim miał

różnych treści i boleści,
że aż dusza mi szeleści
i co ja teraz pocznę z tym

och, mierzyłem ja wysoko
a tu otchłań, a tu gmin
i od czasu do czasu
podbite oko. Twisted Evil

dryf

pesymizmem zapachniało
wrednym gościem
nie lubianym
do rządzenia skorym

On
wahaniem rozbudzony
i decyzji nie znoszący
nie wypłoszysz go
rozdzieraniem szat

uczyć ciebie nie potrzeba
to ten pierwszy impuls – wiesz?

wysokie mierzysz cele?
to w garść się weź

myślisz że wojować warto?
ja od dawna mam to gdzieś
a że Świat nas nie docenia?

To po prostu - duża wieś

dryf

.

cykada

tak ja sobie zapisałam
los człowieka niejednego

zapisując, unicestwić takie stany
taką magię stosować tu
się staramy

bo do przodu pora iść
i masz Ty rację tutaj bracie
tam gdzie walka - zawsze
tylko są przegrani

i nie ważne, kto kiedy
i w którym secie -
wszak na Harmonii nie walce
ten świat opiera się przecież

Idea

cykada

***

smutek z jej oczu
zaćmiewa rzeki bieg
gasi Słońca trwoży Księżyce

drżą serca galaktyk
a dlaczego tak
nie pytaj

.

dryf

pytał nie będę
bo i o co?

smutek, to smutek
ludzka rzecz

a kiedy już policzysz straty
to powiedz jemu - odejdź precz.

jeden drugiemu kiedyś życzył
wielu zmartwień każdego dnia
bo kto zmartwienia ma codzienne
znaczy się - dobre zdrowie ma

dryf

.

cykada

cykada

idź precz diabelski pomiocie
idź precz
by nie pozostał po tobie nawet cień

i choćy światło świeciło największe

nie uchronisz się ni nocą ni dniem

dryf

Czy to może do mnie??? Very Happy

Tak tu piszesz skromnie

.

cykada

ja do tego smutku proszę Pana
coś go kazał gonić precz

a co TY zaś mi rzekniesz
święta, to dla mnie rzecz!

dryf

A , to bogu dzięki
oddalam zgryzotę
i wypędzam lęki
żem diabła pomiotem
co to ma iść precz
i nie wracać więcej
to nie o mnie rzecz

więc składa ukłony
me serce dziecięce
jak tancerz szalone

jak muzyk , artysta
w rytm wpadło taneczny
energią wręcz tryska
w nastroju świątecznym

dryf

.

cykada

aż iskry się sypią wokół
i anieli się wzięli za ręce
do taktu w tej Dryfa podzięce

i szaleją Oriony i Liry
też przygrywają wdzięcznie
i ja Tobie Dryfie tu śpiewam
skromniutką piosenkę

Very Happy

cykada

wspominki

wspomnienia kryją mogiły
znicze z lekka oświetlają ich twarze

w pochyleniu przerzucasz karty zdarzeń
i ostatnie brzmienia
ciepłych słów

takie krótkie rozstanie
a zdaje się wiecznością

przyobleczone w niepotrzebny żal
i łkania

a przecież dobre są takie
na jakiś czas tylko
wśród dwojga
rozstania

.

dryf

Złuda

płomyk zamknięty w bańce szklanej
o wygląd chodzi - efektowny
on nie wypełnia swe zadanie
jakim był świeczki płomyk skromny

bo zachlapany błysk marmuru
bo wiatr zdmuchiwał i deszcz gasił
bo trzeba było go pilnować
stać na cmentarzu i czas tracić

już nie ta łuna nad grobami
jaką tworzyły wysiłkiem wspólnym
świeczki płaczące łzą steryny
nad ludzkim losem – mirażem złudnym

dryf

.